Płakać mi się chce. Taka czuję się bezsilna. Idę dziś do lekarza, bo jakaś taka slaba jestem i nie wiem, czy to z rozleniwienia czy z choroby. Jak się okaże, że w płucach nic nie ma i tylko mnie czerep od tych zatok boli, to zakupię ibuprom i hajda na rower. Waga niestety nie spada, tylko wręcz przeciwnie i wcale mi się to nie podoba. Mam ferie i co? Będę tylko leżeć? Nie chcę! W sobotę chcę iść na tańce i już!