A tak mi było dobrze, codziennie chociaż niewielki spadek
A taka grzeczna wczoraj byłam, tylko zasuwałam jak motorek...
No, dobra, ale żeby tak po jednym piwie?
No i może tych truskawek było za dużo
OK! Poradzimy sobie i z zastojem! Może znajdę trochę czasu na czary mary?
Sufit nie odpadł, okna umyte, nowe pazurki zrobione!
Jeszcze tylko jedna warstwa farby, odkamienianie kabiny i ustawiam wszystko na swoje miejsce!
Jutro wieczorem przychodzą goście na imprezkę urodzinkową i imieninkową moją i księcia małżonka. Bagatelka: 12 osób
Dlatego tak się sprężam. Przynajmniej nie będę się wstydziła łazienki
Lecę na zakupy i do roboty. Jeszcze świeży chlebek chcę upiec... i nie tylko.
Zastanawiam się nad ciastem. Tak gorąco, że ani bita śmietan, ani kremy nie wchodzą w grę. Coś się wymyśli. Tym bardziej, że towarzystwo raczej nie ciastowe, ale kawałeczek musi być!
oficjalnaJ
2 lipca 2009, 23:13Baw się dobrze!
joannab6
2 lipca 2009, 22:05najlepszego solenizantom życzę - Asia:)
mmMalgorzatka
2 lipca 2009, 18:50pozdrawiam