Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak się pilnuję, od razu widać efekty!!




Dzisiejsza waga: 79,8 kg
Ale jakiś bałwanek jednak się przyplątał
Mam nadzieję, że jak się tak dalej będę starała, to waga znów ruszy z kopyta!
Wczoraj byłam bardzo grzeczna :))
9 actimel
11 kromka chleba razowego z twarogiem
17 twister w KFC
19.30 pomarańcza
Płyny: kawa z mlekiem, 5 kubków różnych herbat, 1 litr wody
Niestety aktywność fizyczna zerowa

Dzisiaj też się staram, bo taka waga znów mnie motywuje do ograniczeń jedzeniowych.
Byłam już u teściowej i nie dałam się skusić na ciasto, wypiłam tylko bardzo smaczną zieloną herbatkę :)))

Wczoraj byłam z całą rodzinką w kinie na Avatarze. Rewelacja, mimo, że siedzieliśmy w pierwszym rzędzie. Jak już będzie łatwiej dostać bilety, to wybierzemy się jeszcze raz, żeby ocenić, czy w lepszych rzędach lepiej widać :))

Córcia już pojechała do Gdańska. Trochę smutno. Ale taki lajf, dzieci powoli wyfruwają z gniazda, ważne, żeby czasem chciały do niego wracać!

Idę trochę popracować, bo jutro już do roboty trzeba zasuwać, a do tej pory się leniłam i nie "odrobiłam pracy domowej"
  • karinadulas

    karinadulas

    4 stycznia 2010, 17:39

    u mnie w pracy potem było juz nawet 18 stopni :-) a moja córka nie poszła dzisiaj do skzoły bo dostała okres , a pierwszy dzien ma taki ze nie wytrzyma całej lekcji bez "przewiniecia sie" :(( w najblizszym czasie czeka ja ginekolog, bo ma torbiel na jajniku, a ze z miesiaczkami coraz gorzej wiec widocznie rosnie, dzisiejsza zwyzka u Ciebie na wadze na pewno przejsciowa, powodzenia

  • gzemela

    gzemela

    4 stycznia 2010, 13:22

    Wszystkiego dobrego w nowym roku! Muszę się pozbierać po tygodniu świętowania (patrz ucztowania) i wrocić do dobrych nawykow. Zazdroszczę samodyscypliny :)

  • calcjum

    calcjum

    4 stycznia 2010, 13:08

    poczytałam co u Ciebie sie działo przez ostatnie dni ...oj podobnie i u mnie..ale od czego sa noworoczne poztanowienia zaczynamy z zapałem..no mój nieco mniejszy bo nie bardzo moge ćwiczyć/zapalaenie barku/ Powodzenia

  • elasial

    elasial

    3 stycznia 2010, 18:47

    jak Ci zazdroszczę,,,,mnie jeszcze daleko do takiego wyniku...Tak trzymaj!!!

  • aniulciab

    aniulciab

    3 stycznia 2010, 15:50

    trzymam kciuki za dalsze wagowe sukcesy :)

  • Azya

    Azya

    3 stycznia 2010, 12:10

    Siódemeczka z przodu!!!! Super, ale jednak bałwanki Cię lubią, hi hi :):):). Ja dziś idę na Avatara, ciekawa jestem wrażeń. Opinie znajomych - baaaardzo pozytywne. Też idą po raz drugi!!! Pozdróweczka z Nowym Rokiem!!!!!!!

  • maryna38

    maryna38

    3 stycznia 2010, 11:55

    to do roboty kochana ,do roboty.Ja nie mam takiego dylematu...cały czas pracuję ,więc nie muszę przeżywać depresji po powrotnej:)

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    3 stycznia 2010, 11:48

    <img src='http://www15.picfront.org/picture/50SledNGS/img/222wv1.gif' alt='222wv1.gif' />