Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wolne :))))




Wreszcie ferie :))))
Wszystkie papiery oddane:))) Jednak nie ma to jak "nowa miotła" ;) Nie wiadomo, jak zareaguje nasz dementor na nieoddane na czas dokumenty, więc wolałam nie ryzykować.
Dzięki temu mam prawie spokojną głowę. Prawie, bo parę rzeczy mam do zrobienia, np zaległe i bieżące sprawdzanie, ale to pikuś. Najbardziej nie lubię sprawozdań :((((

Dziś się nie ważyłam i zastanawiam się nad jutrem, bo znów pochłonęłam górę pączków w wykonaniu teściowej...
  • maryna38

    maryna38

    23 stycznia 2010, 07:12

    Wow..mniam,mniam:)

  • katarinas

    katarinas

    22 stycznia 2010, 23:11

    Ja dziś też zeżarłam jednego pysznego pączusia i mam wyrzuty sumienia :-(

  • Aga.Agusia

    Aga.Agusia

    22 stycznia 2010, 22:50

    PĄCZUSIE!!! HM................................PYSZNOŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • pinia0

    pinia0

    22 stycznia 2010, 20:31

    pączusie - powiadasz? Takie domowe? - mniam :) , cmoki

  • asyku

    asyku

    22 stycznia 2010, 20:23

    zjadłabym takiego pączusia:)).mmmmm....z różą ,albo z budyniem ,albo......z bitą śmietaną????kobieto opamiętaj się jest 20.25!!!!!!!!!!!! buziaki<img src=https://app.vitalia.pl/gify01/art-0354.gif>weekendowe .....całkiem dietkowe:))

  • basia1234.zabrze

    basia1234.zabrze

    22 stycznia 2010, 18:47

    A ja zawsze się uśmiecham. Nawet gdy chmurny poranek. Tak omijam swego pecha. Chociaż lewa noga wstanę

  • ggraa

    ggraa

    22 stycznia 2010, 18:35

    PĄCZUSIE--PYCHOTKA:)