Chyba powinnam zabrać się za sprawdzanie, bo nie zdążę do końca ferii :((((
A tak w ogóle, to niedługo miną 3 lata, od kiedy trafiłam na Vitalię.
Dziś zauważyłam, że w tym czasie odwiedziło mnie ponad 50 tys. osób! Szok!! To jest prawie 50 osób dziennie!
Dzięki za zainteresowanie moją skromną osobą
Mrozisko za oknem okrutne!!! O 8.00 było -25 stopni. Poczekam do południa, żeby pójść na zakupy. Może się ociepli od słoneczka?
Wieczorem mam próbę chóru, jak ja tam dojadę??? Odmrożę sobie chyba grubą doopcię!
A waga spada Dziś 79,3 kg!
Oby już naprawdę ruszyła a nie tylko się lekko zawahała!
Do lata chcę być szczuplejsza. Chociaż i teraz jest już nieźle! Właśnie synek oddał mi swoją bluzę, w której ma za krótkie rękawy. Nie myślałam, że jestem tak "szczupła", żeby normalnie w niej wyglądać :)))
oficjalnaJ
26 stycznia 2010, 11:05Chudniesz niemal w oczach :-) Miłego dnia. ps: u mnie niewiele "cieplej".