Chyba nie jest ze mną tak źle, skoro moja pamięć wyparła w najgłębsze zakamarki mój największy wyzwalacz obżerania się: NUTELLĘ!!!
Zatem moja lista powinna wyglądać tak:
Moja lista:
1.
NUTELLA, czekolada, batoniki, wafelki, cukierki i ciastka w czekoladzie oraz
rodzynki i orzechy w czekoladzie oczywiście (zdecydowanie na pierwszym
miejscu)
2. Banany (zaszczytne II miejsce)
3. Jabłka (niestety, o zgrozo, pochłaniam je w ilościach hurtowych! W zasadzie pochłaniałam.)
4. Bułki drożdżowe z różnym smacznym nadzieniem, niekoniecznie słodkim
5. Świeże białe pieczywo
6. Ciasta domowej roboty
7. Tłusta kiełbasa
8. Serki śmierdziuchy (dobrze, że kosztowane rzadko, ale za to w dużych ilościach, że wątroba boli)
9. Piwo i dodatki: czipsy, paluszki, orzeszki słone, krakersy
10. Pizza
11. Fast food z KFC i McDonalda
Niektórzy zdziwili się widząc wysoko na liście banany i jabłka, ale bywało i to często, że sama zjadłam zapas na tydzień dla całej rodziny i to był tylko początek do wyjadania całej lodówki i przyległości.
fiona.smutna
28 stycznia 2010, 09:47zaraz sobie nakreślę swoją. A co do Nutelli - najbardziej jestem dumna, że słoik tego boskiego specyfiku mam zawsze w walizce pomocy terapeutycznych (świetnie można nią uruchomić język smarując dziecku odrobinę na górnej wardze - język musi się po niego wspiąć i wspina:). I mam go cały czas ale od lipca nie wyżarłam z niego ani drobinki - wcześniej największe opakowanie starczało mi na ... tydzień - ze 3 łyżeczki do terapii dzieci, reszta do terapii moich smutków:)))) Dobry pomysł z listą, choć chylę czoła za pomysł, by zapytać autorkę. Niespotykane w dzisiejszym świecie....
laura300
27 stycznia 2010, 15:35moja pamięć wyparła ptasie mleczko:D Pochłaniałam je codziennie,po pare-dzieścia deko,niekiedy całe pudełko,przy czytaniu książki.Zły,zły nawyk!!!Ale o dziwo 17-sty dzień-i nie brakuje mi tego cudu słodkości:P Ja swojej listy nie robię,chyba bym się zarumieniła ile tego było:))))
Lena159
27 stycznia 2010, 13:42I bardzo dobrze, że nie pamięta Pani o Nutelli, bo to nic dobrego ;) Porponuje już lepiej masło orzechowe :) Mam dietę Viatlii i tak jest w propozycjach kolacji: Kanapka z masłem orzechowym i na to pokroić Sobie banana- pycha, naprawdę POLECAM :)