Dzień 22
wtorek
10.09.2013
wtorek
10.09.2013
Ale miałam dziś nastrój... że bez kija nie podchodź. Współczuje wszystkim, którzy musieli ze mną dziś przebywać:-)
Sama nie wiem dlaczego byłam dzisiaj taka wściekła. Może to przez dietę???
Mąż mówi, że jak tak dalej pójdzie to moja dieta nas wszystkich wykończy...:-(
A wy dziewczyny macie jakies sposoby na poprawienie sobie nastroju będąc na diecie (oczywiście oprócz zakupu tabliczki przepysznej czekolady:))) Jestem niestety absolutną czekoladoholiczką:-(
Jadło:
07.30 - muesli z mlekiem + kilka moreli suszonych
12.00 - kilka wafli ryżowych z serkiem Bieluch
16.00 - 2 parówki z szynki na ciepło z musztardą
19.30 - miseczka chudego twarogu ze szczypiorkiem, papryka czerwona, kiełkami rzodkiewki i jogurtem
21.00 - kilka orzechów
Wiem, skromnie i mało wymyślnie:-( Wszystko przez prace...
Ruch:
1 godzina pilatesu
p.niezapowiedziana
11 września 2013, 14:01endorfiny tak jak po czekoladzie wydzielają się też po wysiłku fizycznym :)
bea3007
11 września 2013, 10:57Trening, to mi pomaga rozładować złą energię. Pozdrawiam
alexandra2013
11 września 2013, 09:53dzięki kochane:-) dzisiaj jest już trochę lepiej, przynajmniej jak na razie:-))) Udanego, dietetycznego dzionka:-)
ellysa
11 września 2013, 09:36nie znam niestety zadnych sposobow,ale wiem jak to jest,bo juz drugi dzien moj M delikatnie schodzi mi z drogi,hahaha;-)))
MllaGrubaskaa
11 września 2013, 08:34Oj, znam to znam, kiedyś mąż krzyczał zacznij jeść wszystko i normalnie bo nie można z Tobą wytrzymać!
kemer
11 września 2013, 08:03Nooo to mamy ten sam problem:) Bo ja również kocham czekoladę i jej brak wybitnie odczuwam. Zły nastrój rozładowuję w czasie treningu. To chyba jedyny obecnie sposób jaki znam.
inesiaa
10 września 2013, 23:41Mam sposoby, ktore ogolnie, nie tylko przy diecie poprawiaja mi nastroj: domowe spa ewentualnie kapiel w babelkach, cwiczenia-napinaja skorke i wyzwalaja endorfinki, basen jak poprzednio, czytanie pamietnikow-zapominam o bozym swiecie, winko z kolezanka, ktora ma mega pozytywne nastawienie do swiata ( dieta= opcja bez winka), pochlaniajaca ksiazka, nowinki techniczne i wystroje mieszkan w internecie, mizanie z moja kocurka i inne...uszka do gory, jutro pewnie bedzie lepiej♥