Dzień 23
11.09.2013
środa
11.09.2013
środa
Pada i jest cholernie niskie ciśnienie więc bez kawy nie byłabym w stanie funkcjonować. Za oknem jesień, dobrze że idę wieczorkiem na Zumbę:-) Tam zawsze jest jak na tropikalnej plaży:-)
Dziękuję za wszystkie wasze wpisy odnośnie poprawy humoru:-)
Ja mam taki problem, że muszę bardziej panować nad swoimi emocjami bo dzisiaj prawie bym się popłakała w pracy z powodu... totalnej błahostki:-(
Mam straszne wahania nastroju. Muszę się nauczyć bardziej to kontrolować, bo widzę że ludzie trochę się mnie boją ostatnio...:-)
Zjadłam:
07.30 - kromka ciemnego chleba posmarowana serkiem z szynką i kiełkami rzodkiewki + 2 świeże śliwki
09.00 - kawa z mlekiem
11.30 - sałatka z kaszy pęczak z kurczakiem, kukurydzą, groszkiem i ogórkiem konserwowym
14.00 - kawa z mlekiem
14.30 - gruszka i 3 śliwki
17.30 - jajecznica z 2 jaj z szynka i cebulką + 1 kromka chleba żytniego
20.15. -..................
Ruch: 1 godzinka Zumby
alexandra2013
12 września 2013, 14:22No właśnie tez się zastanawiam nad wizyta u endokrynologa i zbadaniem swoich hormonków:-)
inesiaa
11 września 2013, 21:06Czasami placz pomaga, oczyszcza...fajnie ze chodzisz na zumbe, pewnie fajnie odpreza:))) a u mnie ciezko przeprowadzac rozmowy jak ktos nie widzi swoich bledow...milego wieczorku:)))
karolinka2703
11 września 2013, 20:31Ja czasem też tak mam kochana, więc rozumiem . Zwłaszcza przed okresem potrafę przejąć się do bólu czymś mało znaczącym :p
MllaGrubaskaa
11 września 2013, 20:16Bez kawy da się żyć, nie piję już drugi tydzień i czuję się świetnie ;))
lady.abbey
11 września 2013, 20:10A nie masz może problemów z tarczycą? Ja, jak mi się pogarszają wyniki, to mam właśnie straszne wahania nastroju i wagi :)
katerina77
11 września 2013, 20:04pogoda masakra,ja od kilku dni tylko bym spała i spała:(