Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
37 dzien


kryzysik !
lekki, ale jest. Nie wyszlam dzis na spacer z synkiem (padal deszcz) a pozniej poszedl spac a jak sie obudzil bylo juz ciemno :-((( .I tak kisilismy sie caly dzien w domu. Ja od rana jestem glodna.  
Wypilam dzis kawe z mlekiem i cukrem na sam poczatek dnia - w celach leczniczych ;-))) Pozniej byly cwiczenia na steperze 60 min - 5000 - 714 kalorii (norma), zabawy z dzieckiem .... a ja przez caly czas myslalam o jedzeniu !!! Chodzac po mieszkaniu otwieralam i zamykalam lodowke. Zagladajac co w niej jest do zjedzenia. Otwieralam i zamykalam i robilam sie bardziej glodna i wsciekla.
Po 21 zjadlam jeszcze polowke jablka i pare paluszkow - i nic nie pomoglo :-(
Teraz katuje sie pijac wode, bo inaczej nie wytrzymam.
Nie wiem dlaczego dzis mi tak ciezko. Moze dlatego ze jest zimno lub moj organizm pobiera enerfie z zapasow i to mu sie nie podoba. Tu mamy konflikt bo mi wlasnie o to chodzi aby te zapasy zmalaly - hihihi
Jutro mam obowiazkowe wazenie - hmmmm i nie wiem czy bede sie cieszyc
Aby do jutra !!!!!!!!
  • Inia1984

    Inia1984

    4 grudnia 2008, 18:29

    czekam i czekam..... pozdrawiam:)