Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
42 dzien


OK
rano cwiczenia na stepperze 60 min = 5100 krokow = 728 kalorii
i zastanawiam sie czy cwiczenia na czczo z rana nie powoduja u mnie pozniej wieczornego glodu ?
Na forach czytalam i tak zalecaja dietetyczki zeby sniadanie zjadac przed uplywem 2 godzin po obudzeniu. Wlasnie w ten sposob eliminujemy wieczorne ssanie w zoladku. Natomiast jesli chodzi o same cwiczenia to dobrze cwiczyc na pusty zoladek, bo wtedy organizm czerpie energie nie z posilku zjedzonego ostatnio lecz z zasobow - tluszczyku ;-)).
 Ja natomiast nie moge tego wszystkiego pogodzic. Jak wstaje to oczywiscie najwazniejsze jest dziecko. To jemu robie sniadanie, karmie, ubieram i sadzam przed telewizja. Hmmm - wiem, wiem - bardzo nie dobrze, ale nie jestem wstanie przy cwiczeniach z nim rozmawiac i co chwila prosic go zeby odszedl od steppera. A taka godzinka bajek nie uposledzi go umyslowo. I tak ogladamy je razem i opowiadamy sobie nawzajem co widzimy. 

 I dopiero wtedy mam czas dla siebie. Cwicze godzine. Oczywiscie po cwiczeniach chwilke odsapne i robie sniadanko, co w sumie daje mi ok 2 do 2,5 godzin po obudzeniu.
I mam kolko zamkniete :-((((
Chyba ze bede cwiczyla po sniadaniu - hmmm nie wiem. Wiem natomiast ze od kilku dni troszke jestem glodna wieczorami. I nie chce tego ani mi sie to nie podoba, bo mam wtedy wieksza chec na podjadanie.

Dzien dietkowy, ale obiad mialam paskudny - bleeee. Nazywalo to sie paprykaz z kalafiora. Zapach i smak przypominal mi leczo ktorego nie lubie. Nie bede tego wiecej jadla.

Pozdrawiam odwiedzajacych :-))))
  • Inia1984

    Inia1984

    9 grudnia 2008, 03:59

    u mnie poranny rytuał wygłada podobnie. żeby powiczy jedno dziecko usypiam a drugie przed Tv;) wieczorny głód masz bo sniadanie jesz za pozno, przerobiłam tez to na sobie..... moze znajdziesz jakies rozwiazanie. ja najpierw jem a cwicze tak około godzinie po zjedzeniu. nie wiem czy dobrze, ale mi tak odpowiada. pozdrawiam:)