Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Karma to dziwka


Staram się dużo z siebie dawać, pomagać w miarę możliwości. Z jednej strony wierzę w karmę, a z drugiej strony prawdą jest, że za każdy dobry uczynek odpokutujesz 3 razy.

Wiecie co? Dobro wraca, ale nie od tych, którzy powinni Wam podziękować. Od nich można dostać tylko kopa w ... Pomagają niewidzialne dotąd osoby. Pojawiają się znikąd. Jak cholernie ciężko jest to wszystko uporządkować w głowie. Rozróżnić, dla kogo warto się na chwilę zatrzymać a dla kogo nie. Jestem wdzięczna, że tyle od życia dostaje. Serio. Szkoda tylko, że nie od  tych od których się tego spodziewałam.