Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To ja Bumerang


Wracam do Was dziewczynki już setny raz. Taki mam słomiany zapał i nigdy więcej niż kilka kilo nie schudłam. Kocham jeść, mam to w genach. Jedząc obiad już myślę co będzie na kolację. 

Tym razem wracam jako Żona i Mama. Młody ma już prawie 3 miesiące. Ja z racji siedzenia w domu miałam dużo czasu żeby się obejrzeć w lustrze. Załamka. Wąż zrobił mi jeszcze zdjecia do porównania to tylko skoczyć z mostu. 30 wyglada zza winkla. Tak sobie myślę, że to idealny (Ostatni) czas żeby być jeszcze młodą sexy mamą (pa) 

Przed ciążą ważyłam 94 kg. Teraz już od 2 tygodni smacznie dopasowana ale tylko dla inspiracji bo i tak jem raczej po swojemu. Dodatkowo karmie piersia i nie moge przeginac paly. 

Oj Trzymajcie prosze kciuki, żeby tym razem żarcie nie wygrało