Hej!
Dzisiaj krótko.
Dzień nie dietowy i nie ćwiczeniowy. Niestety. Dzień Matki, robienie ciasta, przygotowanie prezentu, zakupy, nauka... To wszystko przeszkodziło. Wiem, że nie powinnam mieć wymówek, ale nic na to nie poradzę.
Jutro wszystko się unormuje O-BIE-CU-JĘ!!
Zgrzeszyłam ciastem (które sama zrobiłam), wyszło pyszne, a robiłam poraz pierwszy. Cudnie!
Mama zadowolona z preznetu, ciasta, a także miłego popołudnia z córkami.
Dziś po obiedzie moja 28-letnia siostra poruszyła temat swojego wesela. Całkiem miło się gadało dopóki nie poruszono tematu: DRUHNA. Udawałam, że ta rola w ogóle mnie nie interesuje. Jednak stety niestety interesuje mnie i to bardzo. Wszystkie przyjaciółki mojej siostry są po ślubie, więc nie ma kogo wziąć. Jest jedna taka zwykła koleżanka, ale jej nie trawie,ale to nie mnie ma się podobać... Chciałabym świadkować u siostry. Motywacją moją do tej pory było tylko jej wesele (czyli ok. za rok), teraz jest nią także wybór druhny. Fajnie by było. Dlatego muszę się spiąć i schudnąć, wymodelować i wyglądać zajebiście(za przeproszeniem :D)
U mnie same motywacje. W przyszłym roku półmetek i w wakacje wesle brata ciotecznego, następnie studniówka i wesele siostry poza tym gdzieś tam jeszcze będzie moja 18!
Tyle motywacji i ma się nie udać? Oczywiście, że się uda. Moja siostra mi pomaga, mam wsparcie. Ona pracuje na siłowni, ogólnie zna się na tych duperelach dietowych i mówiła, że poprawnie tracę wagę, czyli ok. 1-1,5kg tygodniowo. Jest super!
Miało być krótko XD
Spadam laski! Historia sama się do głowy nie wbije! :( eh, znowu po weekndzie...
PAPA <3
.Kicia.
27 maja 2013, 17:28dzieki i wzajemnie ;)
StoProcentMocy
27 maja 2013, 16:59uuuua! Będzie sexy laska z Ciebie :D:D
granolaa
27 maja 2013, 11:30No motywacji masz naprawdę dużo, więc wszystko musi pójść naprawdę dobrze :). Trzymam kciuki :)!
KPe007
27 maja 2013, 08:46tez bym chetnie na weselu pobalowala:-) pozdrawiam i zycze wytrwalosci:-)
AnielaKowalik
27 maja 2013, 00:11Miłego poniedziałku :) Pozdrawiam :)
Aga54
26 maja 2013, 23:24Nie no z taką motywacją to na bank osiągniesz sukces.. mogę tylko pozazdrościć : )
PoTrupachDoCeluuu
26 maja 2013, 22:33Super, że masz tyle motywacji! Moją główną było być chudą w wakacje. Ale niestety nie wyszło.. :
ulotna2013
26 maja 2013, 22:09Dasz radę :) ja tez w Ciebie wierze w końcu wiesz po co to robisz :)
wiolcia2121
26 maja 2013, 21:13Sporo masz tych motywacji ;-) Powinno cię to nie zwalić z toru ;*