Później jak wróciłam do domu to wzięłam się za generalne porządki w sypialni, się namęczyłam trochę, ale za to efekt jest i to mi się podoba :)
Nie mogę się już doczekać następnej środy, kiedy mój kochany mąż przyjedzie z pracy z Holandii. Jeździ tam na 3 tyg. po czym wraca na tydzień i tak w kółko. W sumie to dopiero jego drugi wyjazd, mam nadzieję, że nie będzie to trwało długo i że tutaj się uda mu z pracą bo strasznie źle znoszę te Nasze rozłąki. W sumie to stąd też ta moja decyzja o odchudzaniu, chciałabym mu zrobić niespodziankę
śniadanie: 2 kromki razowego pieczywa z wędliną z kurczaka i plasterkiem żółtego sera oraz pomidorek
2 śniadanie: jabłko
obiad: zupa pomidorowa
kolacja: to samo co na śniadanie
MickeyMouse.
14 października 2013, 19:31Łohoho to dużo poćwiczyłaś dzisiaj. ; ) Mężuś na pewno będzie miał niespodziankę. ; D