Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tylko tak dalej!!!


Na poczatku dziekuje za wszystkie komentarze i slowa otuchy:)

Nie wytrzymalam. Musialam dla samej siebie wejsc na wage. A tam 3kg mniej!! Wiem, wiem, to woda, ale i tak niezmernie sie ciesze. To moj kopniak. Ale pawdziwe wazenie we wtorek. Mnie i mojego synka:)  

A wczoraj na zakupach kupilam te Pepsi Max, ale, jeszcze jej nie otworzylam. Jesli tego nie zrobie do wtorku, to spuszcze ja w toalecie.

Ma moze ktos jakis sposob na slodycze i wieczorne podjadanie??
  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    6 listopada 2011, 17:33

    chrupię marchewki albo piję hektolitry kawy zbożowej z chudym mlekiem.

  • magdasz2111

    magdasz2111

    6 listopada 2011, 17:03

    gratuluję pięknego spadku wagi!! dla mnie jedynym sposobem na wieczorne podjadanie to iść szybko spać albo zapić to wodą z cytryną, albo umyć zęby miętową pastą albo cyckać cukiereczki bez cukru niskokaloryczne wtedy taki cukierek ma mało kalorii i jest słodki! mnie te sposoby pomagają, spróbuj może tobie tez pomogą

  • puchlik

    puchlik

    6 listopada 2011, 14:02

    gratuluje-3kg.-dla mnie w sferze marzeń...na razie ...wszystko przed nami...a wieczorne podjadanie i słodycze to zapewne pięta achillesowa każdej z nas... pozdrawiam serdecznie tak dalej trzymaj

  • Blubelka

    Blubelka

    6 listopada 2011, 13:53

    Gratuluję spadku wagi :)

  • ananasowa

    ananasowa

    6 listopada 2011, 13:44

    Jak już wcześniej mówiłam nie pij pepsi, ani żadnych napoi gazowanych, od razu poczujesz się lepiej. Słodycze zastąp np. kromką ryżową z jakimś słodziutkim dżemem, bądź miodem. I gratuluje -3kg! Oby tak dalej :)

  • kobaltka

    kobaltka

    6 listopada 2011, 13:40

    3 kg to piękny wyniki :D super motywacja!

  • duszka189

    duszka189

    6 listopada 2011, 13:28

    Kochana jesteś THE BEST!!!!!!!!!!!!!!!!! Piękny spadek ogromny sukces!!!!!!!!!!!! a tą pepsi do kosza!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie ma mowy żebyś piła słodkie gazowane napoje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • mizera78

    mizera78

    6 listopada 2011, 13:23

    masz racje wiekszosc z tego moze byc woda ale to i tak sprawia ze czlowiek sie bardzo motywuje i chce mu sie brnac w to dalej. widze ze wazysz sie co tydzien to dobrze, za pare dni pewnie bedzie jeszcze mniej. ale np za kolejny tydzien moze byc tyle samo albo tylko troche mniej i nie panikuj bo po jakims czasie woda znowu sie nabiera co maskuje wage wiec bedziesz miala chwilowy zastoj ale tak jest zawsze na poczatku. podejrzewam jednak ze na poczatku przez kilka miesiecy mozesz miec calkiem ladne spadki jesli bedziesz trwala w diecie bo zaczynasz z spora waga - nie chce ci tu wytykac :-) chodzi mi o to ze latwiej ci bedzie chudnac niz jakiejs chudzinie!. pozdrawiam i tak dalej trzymac. p.s. to swietnie ze takie nawyki wpajasz swoim dzieciom bo tylko od ciebie moga sie nauczyc zdrowego zywienia.

  • jjl90

    jjl90

    6 listopada 2011, 12:46

    no trzy kilogramy to jest coś ;) u mnie na początku spadł tylko jeden ;( hmmm sposób na wieczorne podjadanie napisze szczerze że trzeba mieć silną wole ja około tygodnia chodziłam dzień w dzień głodna bo kolacje jadłam już o 17 ;) a zasypiałam około pólnocy a teraz ten okropny głód minął ;) ... Cięzko było ;) ale jakoś przeżyłam ;) TRZYMAM MOCNO ZA CIEBIE KCIUKI ;) AHHH I ŻEBY KILOGRAMY SZYBCIUTKO SPADAŁY ;) ;* POZDROWIONKA DLA CIEBIE ;*****