Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6.11.2014r.- nadal ślimaczkiem gonię pasek


No i co z tego że wczoraj wieczorem było 87,1kg jeśli dziś rano  już było o pół kg więcej??? Ha! No iwem dlaczego-wczorajszy brak czasu i naprędce zjedzony obiad - 2 buły z pieczarkami-co prawda domowej roboty żytnie i na 1 łyżce oleju-ale już zaważyło na moim ważeniu:| uhhh trochę wnerwiające jest to że małe odstępstwo od diety ma od razu odbicie na wadze:( A Was też to tak wnerwia??? heheh

Dobrego dnia Kochani:) Trzymajcie się dzielnie- ja na dziś plan numer łan:D pić duuuuużo wody(muzyka) buziol(puchar)

edit:

A jeszcze zapomniałam Wam napisać że Callantiecs działa. Ćwiczyłam dopiero trzy razy, ale cm się zmniejszyły. Może po miesiącu zrobię jakieś porównanie? Najwięcej zeszło w biuście i biodrach. Mam zamiar kontynuować no i jeśli efekty będą się utrzymywać to i może polecać(uff) uff ale się napisałam. Lecę, papa(muzyka)

  • ADA967

    ADA967

    6 listopada 2014, 09:11

    Witam, prześledziłam Twój pamiętnik i jestem pełna podziwu dla Ciebie. Dobrze Ci idzie tak trzymaj!

    • anemone.nemorosa

      anemone.nemorosa

      6 listopada 2014, 09:19

      Hej, hej:) dziękuję, jakoś ostatnio delikatny zastój, ale nie przejmuję się:) będzie lepiej i wiem to na pewno:)