Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Króciutko :D


Cześć Wam :):)

Dziś naprawdę krótko bo strasznie śpiąca jestem :D nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje, chyba zapadam w jakiś sen- ale raczej nie jest to sen zimowy :D:D jeszcze muszę zebrać siły żeby zrobić dziś chociaż dwa zestawy mel abs i brzuch bo aż strach tak odpuszczać :D wczoraj miałam nieco inną aktywność- przyjechała do mnie moja chrześnica która ma 2,5 roku :D biegałam za nią kilka godzin, byłam cała mokra i zziajana od noszenia, latania i wszystkiego prawie jak po ćwiczeniach :D:D także dała mi niezły wycisk :D ale jest cudowna :):) w życiu nie powiedziałabym, że dziecko w takim wieku może być takie mądre, tak pięknie i sensownie, składnie gadać i w ogóle :D a przy tym oczywiście nie jest słynną mądraliną, tylko cudnym słodkim dzieciakiem :D:D jakbyście chciały wiedzieć to mam turlajczone włosy :D cokolwiek to znaczy- ale zapytałam i na pewno nie znaczy to kręcone :D w dodatku ona była panią fryzurką a nie fryzjerką :D:D no ma takie teksty, że mogłabym jej słuchać godzinami :):) no ale dosyć o Małej :D powiem szybko o dzisiejszym menu i dość :D  śniadanie: 1 kromka chlebka + polędwica + ser żółty + herbata :D na obiad był kawałeczek piersi z kurczaka + sałata ze szczypiorkiem i śmietaną, potem były 2 ciasteczka coś ala hity ;p potem kawa, a na kolację były 3 małe kanapeczki takie jak rano ;p Kurcze jak tak opisuję moje dzienne menu to wydaje mi się, że nie jem tak strasznie dużo, przynajmniej porównując do tego co jadłam jeszcze w grudniu, ok może ostatnio nie ruszam się non stop ale waga powinna drgać, a tu praktycznie nic ;p czasem mnie to podłamuje no ale trzeba mysleć pozytywnie i to właśnie dla takich chwil mamy siebie i vitalię, że kiedy wątpimy musimy pamiętać po co to wszystko robimy i że nie wolno się poddawać :D 

I tym optymistycznym akcentem mówię na dziś Dobranooooooccc!!! :):) 
  • therock

    therock

    19 marca 2013, 00:25

    Ja powiedziałabym, ze jesz dość mało... a dzieci sa słodkie:D

  • misia2030

    misia2030

    19 marca 2013, 00:21

    dzieki. i niby waze 62 kg, mam 168 cm.. i nadal nie podobam sie sobie i nadal jestem gruba. no ale walczedalej, bo brzuch mam tragiczny. figura typu jablko i brak jedrnosci. a co do cwiczen..to cwicze od wrrzesnia. jestem w usa i zakupilam sobie plyte z cwiczeniami. z tym zaczynalam. bez diety -4 kg. potem zaszalalam z dieta 1200 kalorii. stracilam 6 kg. no a teraz od stycznia waga stoi. cwiczyla miesiac z chodakowska : skalpel killer turbo na zmiane. miesiac rower i interwaly.. teraz znowu wrocilam do plyty, cwiczenia na brzuch, oprocz tego turbo jedynie, bo reszta treningow ewy mnie nudzila no i rower. :) tylka nie urywa :PP

  • misia2030

    misia2030

    19 marca 2013, 00:14

    nie bede bawic sie w eksperta, bo moja waga po zrzuceniu 10 kg stanela i ruszyc sie niee chce. wiec prawda jest taka, ze sama nie wiem co mam ze soba robic. :) jadlam malo to waga stala. wiecej _ ruszyla ale nadal stoi. wiec nie ma reguly. :(

  • misia2030

    misia2030

    18 marca 2013, 23:56

    moze jesz za malo. jeee dzieci sa strasznie madre. moja siostra ma 4 latka i tez powala tekstami :)