Helooooołł Robalki :D:D
Tytuł może nie do końca do mnie :D:D bo to nie ja się "rozpuszczałam" w ten weekend :D:D ale przyjrzałam się baaaardzodokładnie jak to wygląda ostatnio w akademikach :D jak wiecie akcja juwenalia jest w pełnym rozkwicie :D zawsze wiedziałam ze w akademikach się dzieje :D ale nie sądziłam że aż tak :D wczoraj trafiliśmy zupełnie przez przypadek na jeden z koncertów który odbywał się obok akademika :D przechodziliśmy po tych terenach i mówię Wam widoki były niesamowite :D:D niczym kadr z jakiegoś ostrego filmu :D wszędzie oczywiście góry śmieci, puszek, rozbitych butelek, chmary dymu, chwiejący się studenci zadowoleni z życia :D palący wszystko co się da, pijący też wielkie niewiadome :D:D rozłożeni pod drzewkami na traweczce, miziający się bez żadnego ale :D:D no po prostu pełna rozpusta :D:D żeby nie było- nie mam nic do tego :D ani nie jestem sztywniarą która w ogóle nie imprezuje :D bo wprost przeciwnie- bardzo lubię :D ale zazwyczaj i ja i moi znajomi w sumie nie lecimy tak po bandzie :D:D pierwszy raz na oczy widziałam takie ostre piekiełko :D:D sama bankowo bym się nie dała wciągnąć ale nooo byłam w szoku :D na szczęście tamte widoki zostały pod akademikiem a my poszliśmy na koncert :D zespół średni- enej :D w sumie jedynie 3 piosenki mi znane :D ale pojechaliśmy tak dla jaj z nudów :D mimo wsyztsko wyskakaliśmy się i wybawiliśmy :D ważne w końcu nastawienie :D:D czas dosłownie śmignął i już połowa niedzieli kiedy zwlokłam się z łóżka :D potem do kościoła, dalej pisałam troszkę pracę i tak do wieczora :D z M troszkę pospacerowaliśmy ale pogoda dziś zdecydowanie gorsza więc nie za długo ;p ruch wczorajszy i dzisiejszy zatem zaliczam do bardzo średnich ;p wczoraj jakieś sprzątanie itd i wieczorne skakanie 3 godzinne :D a dziś spacer i takie tam ooo :D jeśli chodzi o jedzenie- nie jest źle :p cieplejsze dni sprzyjają mojemu słabszemu apetytowi i wczoraj nawet zawitało na wadze rano 63,3 :D dziś się nie zważyłam bo zapomniałam :D ale myślę że nie jest najgorzej :D oby tak dalej powoli po te 0,2 co kilka dni i byłabym zadowolona :D:D Ok spadam chwilkę Was poczytać i odespać dzisiejszą krótką nockę :D
Baj :):)
wdkymys
15 maja 2013, 23:56nie waze tyle i nie mam tyle wzrostu :) aktualnie waze 59kh przy 164cm, pierwsze zdjęcia robione jest przy wadze 64,reszta 60 :) pozdro
Lullaa
14 maja 2013, 19:59och juwenalia! xD a co do spadku, to najważniejszy żeby było!;) jeśli jest to jest dobrze!;)
Himek
14 maja 2013, 19:08Ludzie to naprawdę nie mają wstydu? o.O Na szczęście mieszkam w małym mieście i u mnie juwenalia są po prostu jakąś paradą przebierańców. Nie wiem czy organizują jakieś pokazy artystyczne na placu, bo nigdy na tym nie byłam, gdyż stwierdziłam, że to kompletna strata czasu. ;p ~*~ Zauważyłaś, że często wstawiasz emotkę ":D" ? xD
therock
13 maja 2013, 20:57Oj czasy studenckie:D