Cześć Wszystkim ;)
Jestem właśnie po pysznej kolacyjce - pomidorek z mozarellą + oczywiście mnóstwo przypraw + zielona herbatka :) wiecie, pierwszy raz od dobrych może nawet 5 czy więcej lat ujrzałam na wadze 5 z przodu :D :D to istny cud :D mam dowód żeby nie było :D fakt, cyferki na kompletnej granicy z 60 ale to zawsze jakiś znaczek do pozytywnego myślenia :D taka waga była i wczoraj i dzisiaj :) ogólnie nie wiem czy mówiłam, ale znowu jem ładnie 5 razy dziennie, mam straszny młyn w szkole bo zaczynamy badania pod magisterkę i po wszelkich obowiązkowych zajęciach siedze dodatkowe godziny w laboratorium czasem do późnego popołudnia, ale opracowany mam już wieczorny system gotowania :D gotuje sobie obiady na 2 dni często nawet o 22 wieczorem :D w domu wszyscy sie ze mnie śmieją ale i podziwiają ze mi się tak chce :D poza tym bardzo wcześnie wstaje bo koło 6 dzień w dzień dlatego też wieczorem przygotowuje sobie i pakuje we wszelkie pojemniczki śniadanie na drugi dzień, przekąski na uczelnię i obiad też zabieram ze sobą na uczelnię :D chodzę obładowana ale wszyscy potem na mnie patrzą ze smaczkiem co tam ciekawego mam :D nie wyobrażam sobie nawet teraz nie wziąć ze sobą obiadu tylko kupić coś gotowego, kanapke czy cokolwiek innego :D musi być moje i koniec :D byłam dziś na aero, we wtorek oczywiście też ;) cały czas regularnie sie trzymam i w domu w wolne od aero dni ćwicze ostatnio skalpel tak chociaż ze dwa razy więc wychodzi ok. 4 treningów tygodniowo :) wczoraj musiałam kupić nowe spodnie bo wszystkie nawet z paskiem wyglądały już na mnie strasznie :D miałam banana na twarzy kiedy przymierzyłam rozmiar 38 i był idealny a nawet jeszcze mógłby być ciut mniejszy ale bałam się brać żeby nie przesadzić w drugą stronę :D kurtka którą kupowałam na jesień dzisiaj na mnie zwisała :D wyglądałam jak w worku :D to po prostu piękne :D ale nie ma co się napalać i zanadto cieszyć tylko działać tak spokojnie jak teraz dalej i dojść do kolejnych 5 kg na minusie i to już będzie mój ideał :) ok poczytam Was chwilkę i idę odpocząć wreszcie :) aaa i mój dowód :D
therock
20 marca 2014, 23:27GRATULUJĘ!!!! i cicho zazdroszczę:D pięknie!
TakBardzoBymChcialaSchudnac
20 marca 2014, 20:48WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!
annna1978
20 marca 2014, 20:36oh, zapomniałam już jakie to wspaniałe uczucie:) tak dawno nic nie rzuciłam:) gratuluję Ci!
beatka2789
20 marca 2014, 20:26Gratulacje