Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trzy dni


Trochę mało czasu żeby pisać tutaj codziennie , zresztą nie mam weny , a wpisów  tylko z bilansem nie chce dodawać . 
a więc ;
23.02 ;
Dzień zaczęłam o 12 w południe, wiec nie zjadłam śniadań . W sumie od razu jak wstałam był obiad, ale ja nie mogę jeść od razu po przebudzeniu. Musze mieć przerwę 2/3 h , więc wyszłam z psem , odwiedziłam wujka , spotkałam znajomych po drodzę do domu , i obiad zjadłam koło 17.
Niedziela standardowo = sos babci  ok 330 kcal

24.02 ;
Śniadanie - NIC
II Śniadanie - Dwa krokiety  z kapustą i grzybami ok 600 kcal
Obiad-kolacja - dwa ziemniaki , kawałek mięsa, trochę buraków , ok 330 kcal

Przekąska ;
Trzy plasterki makowca , nie wiem ile kcal :/

Razem ok 930 kcal ( bez ciasta )

25.02 ;
Dziś pobudka bardzo wcześnie , bo o 7 . 
Śniadanie 7.30 - Kanapka Toskańska ( salami, biala kapusta, papryka czerwona ) ok 330 kcal
II Śniadanie - dwie kromki jasnego chleba z żółtym serem ok 500 kcal + 200ml kakaa z mleka 3,2 %  ok 140 kcal
Obiad - Dwa placuszki z marchewki ok 170 kcal
Kolacja - 200 ml Krupniku  z kaszy  ok 185 kcal

Przekąska ;
Snikers - ok 250 kcal

Razem 1575 kcal / 1200     za dużo !!! 

Ćwiczenia ( które zaraz zrobie )
50 półbrzuszków
20 brzuszków
20 skrętoskłonów
30 przysiadów 
15 min spacer z psem ( zrobione ) - 32 kcal

ok. -400 kcal spalonych będzie ;DD






  • mrmarzenka

    mrmarzenka

    26 lutego 2014, 17:47

    Noo ja szamponetką raz pofarbowałam i podziękowałam ;p

  • Rufna

    Rufna

    26 lutego 2014, 16:05

    Zgadzam się z pozostałymi. Masz za małe posiłki i zbyt rozregulowane. ;)

  • mill19

    mill19

    26 lutego 2014, 14:07

    moze się staraj mniejsze posiłki a częściej ? śniadanie to podstawa;) więc i ja sie skuszę dzis na cardio z mel B, wypróbuje;)

  • ania821

    ania821

    25 lutego 2014, 22:29

    jeeeejciu jak ty mało jesz :o

  • Tay_Curlyhead

    Tay_Curlyhead

    25 lutego 2014, 21:00

    Nie ładnie tak opuszczać posiłki :D

  • Caandyy

    Caandyy

    25 lutego 2014, 20:53

    Nie opuszczaj posiłków :) A makowca zjadłabym blache sama :D