po części widzę już jakieś minimalne efekty. staram się jeść zdrowo, ale nadal miewam chwile słabości. najważniejsze jest to, że staram się pić koło 2 litrów wody dziennie i jeść posiłki co 3 godziny. Z tym czasem nie wychodzi już tak pięknie, bo mam również inne zajęcia i czasem poprostu nie mam na to czasu. Nadal się staram. Idę pojeździć na rowerku a za półtorej godziny pomarańcza.
dlasiebie90
4 marca 2010, 15:31dasz rade dasz!!!!!!!!:) no i ładnie Ci idzie, a chwile słabosci ma kazdy! powodzenia:)