wybaczcie, ze nie pisalam ostatnio... przeprowadzka nadal w toku. teraz czeka nas jeszcze remont malego pokoju... zmieniamy tapete :/ dietke sobie tez troszke odpuscilam... nadal waze te 90 kg, ale waga nie spada! staram sie jesc dietetycznie, ale bez jakiegokolwiek wiekszego planu ..
nie mam juz sily, ta przeprowadzka odebrala mi jakakolwiek energie.
margolanda
6 lutego 2011, 11:17będzie dobrze grunt to pozytywne myślenie a i w nowym otoczeniu poczujesz się inaczej i bedziesz mogła znowu pilnować diety, bo podczas przeprowadzki przy diecie nie miałabyś zbytnio energii na cokolwiek, ale jak już się uspokoi to życzę powodzenia;)