Minelo juz 2.5 tyg i nie bylo latwo. Dieta jest smaczna ale wymaga duzo przygotowan no i oczywiscie niej jest latwo odmawiac sobie zachcianek. Na razie wazylam sie raz i spadl zaledwie 1kg. Nastepne wazenie za 3 dni i juz czuje ze jak bedzie slabo to bedzie mi ciezko z motywacja. W koncu mialo byc prawie 1kg na tydzien. Rozmawialam wczoraj z kolezanka ktora zrzucila 10kg w 6 miesiecy i mowila ze poczatki sa zawsze bardzo wolne.
angelisia69
2 grudnia 2016, 13:35co lepsze?jedzenie bezsensu,smieciowo=zle samopoczucie,choroby,nadwaga czy chwilka poswieconego czasu i przelamanie sie do nowych smakow=zdrowie,ladna sylwetka?Uwierz do wszystkiego sie mozna przyzwyczaic tylko potrzeba czasu.To tak jak z dzieckiem jak poznaje nowe smaki,kreci nosem na wszystko ale stopniowo zaczyna lubiec coraz to nowe potrawy