Ja już chyba jestem skazana na bycie grubą. Nie ćwiczę bo mi się nie chce. Tyle dobrze, że dziś jadłam w miarę mądrze i uniknęłam słodyczy. Niech już w końcu zaczną się te maliny! Wtedy pójdę w pole, będę się ruszać. Dzisiaj to cały dzień przesiedziałam w domu nic nie robiąc. No jedne co to zrobiłam sałatkę z cukinii. Ot tyle na cały dzień. Matko jaka ja jestem beznadziejna! Inni chwalą się swoimi osiągnięciami a ja nie mam czym. Chowam brzuch w spodnie i udaję, że jeszcze nie ma tak źle. Tymczasem jest fatalnie. WRÓCIŁAM DO PUNKTU WYJŚCIA!
sylwunia2504
23 lipca 2012, 21:58nie poddawaj się! głowa do góry, dieta, więcej ruchu, pozytywne myślenie przede wszystkim i będzie dobrze!:)
RedPoppy
23 lipca 2012, 21:05Noo to spacerek jkis, albo cwiczenia ? :) Albo posprzataj pokoj , ja czesto zmieniam przemeblowanie, przesuwam melbe w pokoju z kąta w kąt :P I pamiętaj, do czego dązysz? Co chcesz osiągnąć? :) Wiesz? To działaj :) słowami nic nie zdzialamy, czynami tak :) Powodzenia!