Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dni 49 i 50


dzień 49 1472 kcal
dzień 50 1799 kcal (okropnie aktywny dzień) - 500 kcal na godzinę stretchingu i 40 min orbiterka

kolejny 1kg w dół! hurra!  ale co ważniejsze, zeszło mi od ostatniego pomiaru prawie 5 cm w znienawidzonej oponce!!!!!!!!!! oh jak ja się nie mogę doczekać, aż się mojego michelina pozbędę!

Może to po częsci dlatego, że ostatni tydzień miałam kompletnie zabiegany. Wyjazd za 3 tygodnie, więc trzeba wizę załatwiać, pokój podnająć, załatwić wszystkie sprawy urzędowe związane z dyplomem, dopilnować szczepionek. Poprostu masa małych spraw, które trzeba pozałatwiać.

niesamowite jest jak bardzo cieszę się z każdego stracownego kilograma 
no dobra kilogramy spadają, ale dyplom leży i kwiczy, zatem do roboty!

cytacik motywujący na dziś:
"Persistent people begin their success where others end in failure" 
Edward Eggleston 
(w luźnym tłumaczeniu "Wytwali ludzie zaczynają swój sukces tham gdzie inni kończą porażką")

  • gosha.es

    gosha.es

    17 lutego 2011, 15:13

    Gratuluję! Miło patrzec na Twoje sukcesy. To bardzo motywujące :)

  • mamtrzynogi

    mamtrzynogi

    17 lutego 2011, 10:30

    5 cm mniej...to daje nawet kilka rozmiarów mniej! jejku :D gratuluję i podziwiam! :) nie wczytałam się do końca w Twój pamiętnik ale widzę że regularnie ćwiczysz i chodzisz na siłownie...masz tam kogoś kto mówi Ci co masz ćwiczyć czy sama sobie to ustalasz? :) szkoda że nie ma ćwiczeń dla leniwych :p pozdrawiam!

  • mamtrzynogi

    mamtrzynogi

    17 lutego 2011, 10:30

    5 cm mniej...to daje nawet kilka rozmiarów mniej! jejku :D gratuluję i podziwiam! :) nie wczytałam się do końca w Twój pamiętnik ale widzę że regularnie ćwiczysz i chodzisz na siłownie...masz tam kogoś kto mówi Ci co masz ćwiczyć czy sama sobie to ustalasz? :) szkoda że nie ma ćwiczeń dla leniwych :p pozdrawiam!