Nawet mam na oku jednego pana, w którym zakochać bym się mogła... ale na razie nie wdaję się w szczegóły, żeby nie zapeszać. Powiem tylko, że w sobotę idę z nim na randkę i wtedy się okaże, czy wart on moich cennych uczuć;)
Poza tym jestem przed okresem, więc waga niezbyt łaskawa... ale przynajmniej nie poszła w górę.
Dieta jako tako, ćwiczenia prawie zgodnie z planem.
Karooolaaa
14 lutego 2013, 00:38Wiosną wszystko rozkwita, miłość też! :)
julka945
11 marca 2011, 21:09ooo, w takim razie życze udanej randki i powodzenia z nim ;)
oh.my.ass
11 marca 2011, 13:40niech będzie wspaniały a atmosfera gorąca! :)) i oczywiście czekamy na relację.... :P wagowo dostępuję tego zaszczytu raz w tygodniu - w niedzielę i chyba lepiej, że nie wiem :))
eveline2010
11 marca 2011, 11:22powodzenia i motylków w brzuszku :)