Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 29 (23.02.2012)


Hej dziewczynki wiem że u Was już piątek ale u mnie jeszcze czwartek więc się nie spózniłam:) A dziś nie dałam rady wcześniej napisać bo synuś póno zasnął...Ale już jestem na chwilkę, dziś dzionek wporzadku, zabawa z moim urwisem, wieczorem sprzątałam trochę bo przy małym dziecku, a szczególnie przy szczeniaku,jest dużo sprzątania, ja przy tym naszym psie prawie codziennie odkurzam i podłogi myje:( Ale cóż trzeba, a pozatym mnie denerwuje bałagan, co poniektórzy mówią że mam jakąś obsesję na tym punkcie, ale ja poprostu nie lubie brudu. No a tak wyglądało moje menu dziś:

śniadanie: kawa i jogurt mały

2śniadanie: batonik zbożowy i kawa 3w1

obiad: miseczka barszczu, ale bez śmietany, taki zwykły czerwony, bo gotowałam dla synka i kawałeczek ryby z warzywami zrobionej na parze

podwieczorek:rożek(straszną ochotę miałam) ale postanowienie od soboty nie jem nic słodkiego aż do wielkanocy!!!

kolacja: mała puszka szprotek w sosie pomidorowym i jabłko

Do tego około 1l wody, herbata zielona i ok20min. ćwiczeń na air walkerze, tylko tyle miałam czas poćwiczyć przy moim bąblu, ale przez cały dzień też sie nabiegam przy nim także ruchu mam więcej niż tylko ten w formie ćwiczeń:)

  • atka089

    atka089

    25 lutego 2012, 18:44

    kazdy wysilek przybliza do celu, nawet te 20 min :) tez lubie jak jest czysto, ale pedantka jakas nie jestem. sprzatanie sprawia mi przyjemnosc :)

  • anuska1981

    anuska1981

    24 lutego 2012, 10:07

    Dobre i tyle!!!!!