Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

do odchudzania skłoniło mnie to, że nie mieszczę się w żadne ubrania, które do tej pory były dobre. 4 lata temu ważyłam 58kg i byłam szczęśliwa. Od kiedy zaczęłam tyć, zaczęłam wpadać w depresję i mój stan coraz bardziej się pogarszał. Najwięcej ważyłam 73,5kg było to około 1m-ca temu. I stwierdziłam, że już wystarczy.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 913
Komentarzy: 5
Założony: 23 marca 2010
Ostatni wpis: 17 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anit666

kobieta, 42 lat, Kołobrzeg

168 cm, 79.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 października 2014 , Komentarze (5)

Pierwszy mały kryzys mam już za sobą :)

Dopiero co zaczęłam a tu już kryzys...nie wytrzymałam i pochłonęłam prawie całą bułkę....spowodowane to było stresem....martwiłam się o męża, który wyjechał za granicę, że coś mu się stało bo przez pół dnia nie mieliśmy kontaktu a zazwyczaj ma ładowarkę samochodową do telefonu. Już czarne scenariusze krążyły mi koło głowy, że pewnie mieli wypadek i co teraz robić...a tu się okazało, że po prostu (co mu się raczej nie zdarza) zapomniał ładowarki i telefon się rozładował....w najgorszym momencie on wchodzi do domu .... jestem szczęśliwa, że wszystko w porządku....ale i tak mu się oberwało...kocham go bardzo.

no ale zboczyłam z tematu

no i pochłonęłam tą bułę ale tym razem przynajmniej zwróciłam uwagę jak i co jem...więc bułę wzięłam pełnoziarnistą, pokroiłam na cieniutkie plastereczki żeby wydawało się że jest jej bardzo dużo i posmarowałam serkiem który miałam zjeść na przekąskę, cieniutko...więc zjadłam może ciut więcej niż powinnam ale zrobiłam to z głową...JESTEM Z SIEBIE DUMNA :)