Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie mam się w co ubrać...


hahahahaaha, nooooooo.... sezon uważam za otwarty ;)

niestety należę do tych niewiast, które mają zawaloną szafę ale ciągle im mało:p

a jeszcze teraz, kiedy w tyle cudnych rzeczy wchodzę...dziewczyny masakra. Te wystawy sklepowe tak nęcą i kuszą]:> ja jestem z tych co kochają kiecki, dajcie mi walizkę kasiory a wrócę z wagonem sukienek...

I to jest kolejna rzecz, dla której opłacało się zrzucić ten nadbagaż :D szmatki, szmateczki, a mąż mnie chyba zaraz ubezwłasnowolni:D

Bardzo lubię Reserved, chyba nigdy nie zdarzyło się abym wyszła  z pustymi rękami. Powiem Wam, że nawet jak byłam dużo, dużo większa to udawało mi się znaleźć tam fajne ubrania.

To moje przedświąteczne zakupy:

a to tez kiecka z Reserved, 

ale brat obok to już mój, osobisty:D

sukienki zawsze lubiłam, wydaje mi się że bardzo dodają kobiecości. Chociaż znam dziewczyny, które tylko w spodniach chodzą i też wyglądają sexi-flexi :D.

Jak świąteczne grzeszki? ja prawie grzecznie, była ukochana biała kiełbasa a potem generalnie żadnego szaleństwa. Czuję się lekko i fajnie, zero wyrzutów sumienia :). W poniedziałek wielkanocny byłam na siłowni, nie sądziłam że spotkam tam takie tłuuuuuuumyyy, normalnie ludź na ludziu ;).

We wtorek miałam jeszcze dzień urlopu, na 7:00 śmignęłam na siłownię,  a że było bardzo mało ludzi, to wykorzystałam i poprzyglądałam się po kolei wszystkim sprzętom. Ja to jestem raczej taki dzik, wstydzę się ruszać coś czego nie znam, więc przez ten miesiąc to tylko rowerek, bieżnia i orbitrek. Ale wczoraj połaziłam, pomacałam, popróbowałam... dziś mnie bolą ramiona i mięśnie brzucha, bo wypróbowałam sprzęt do ćwiczenia różnych partii ciała.

 I już jestem podekscytowana, bo zrobiłam rozpoznanie terenu, już mogę powiedzieć, że wiem więcej, niż nie wiem:D. Kiedyś na początku wlazłam na stepper i wiecie co, ni w ząb nie umiałam go ruszyć, zaraz miałam wrażenie że wszyscy się patrzą jaka ze mnie sierota ;). Trochę się zraziłam i wstydziłam próbować nowe rzeczy.

Więc tym bardziej cieszę się, bo wiem, że dziś nie będę już miała takiego problemu:).

Po południu z moją małą kozą byłyśmy połazić, wiało trochę ale pięknie słońce świeciło, dlatego naciągnęła mnie na lody. Ja na lody to raczej pozwalam tylko w sezonie, w trakcie reszty roku rzadko kupuję, więc dla Milenki też to była atrakcja :).

dziś koniec już tego dobrego, praca praca praca...ale za 3 dni znów weekend :D

buziole:*

  • Anulka_81

    Anulka_81

    2 kwietnia 2016, 11:55

    Przepięknie Ci w tych kieckach!!!!i córa śliczna!!!! Buziaki!!!

  • brawo-ja

    brawo-ja

    31 marca 2016, 15:21

    No i to wszystko prawda co mówiła Monroe..Pieniądze szczęścia nie dają dopiero zakupy..

  • Vannesa

    Vannesa

    31 marca 2016, 12:07

    Też lubię robić zakupy w Reserved :) chociaż ostatnio kupiłam facetowi spodnie dresowe i strasznie się z kulkowały :( nie warte tej ceny... sukienki obie ładne chociaż mi ta pierwsza bardziej się podoba :)

  • Rayen

    Rayen

    31 marca 2016, 11:34

    Świetny kolor! Obie kiecki rewelacja! Póki co mam za duże fałdki na takie, ale zgadzam się, że dodają kobiecości. :)

  • Nattiaa

    Nattiaa

    31 marca 2016, 10:43

    super laska!

  • wiola7706

    wiola7706

    31 marca 2016, 10:00

    Cudowne uczucie jak we wszystko się wchodzi prawda?. Ja jestem na etapie wchodzenia z wielkim trudem w 1pare spodni. Wygladasz pieknie kochana.a corcia to twoja kopia.

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    30 marca 2016, 21:32

    slicznie wygladasz chudzinko...a sukienki tez uwazam za mega mega kobiece...

  • emcia.emilia

    emcia.emilia

    30 marca 2016, 18:55

    Jaka z Ciebie piękna kobietka. Ja byłam szczuplejsza to zawsze pokazywałam nóżki. Ile kalorii jadłaś na Smacznie Dopasowanie?

  • milunia0404

    milunia0404

    30 marca 2016, 14:02

    Ślicznie wyglądasz kochana! :) Również uwielbiam sukienki, szpilki (to już wiesz :D) Aż tak na ciuszki nie choruję, wgl mam niewiele w szafie (mniej od mojego D.), ale jak już mi coś wpadnie w oko muszę to mieć :)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      31 marca 2016, 07:58

      a bo prawda jest taka, że im więcej się ma, to większy problem co włożyć :)) Więc czasem mniejsza ilość ubrań lepiej się sprawdza :)) każdy ma jakiegoś bzika, u mnie to są ciuszki...oczywiście najlepiej w postaci sukienek ;))

  • sachel

    sachel

    30 marca 2016, 13:57

    Ślicznie wyglądasz! Ja w Reserved też zawsze coś fajnego znajdę. Zawsze są na bieżąco w trendach, tylko ta jakość... Ale i tak kupuję i udaję, że nie widzę :))))

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      31 marca 2016, 07:56

      a to mi do tej pory udawało mi się z zakupami, chyba wyjątkowo dobrze trafiałam, ani nic mi się nie rozleciało,ani nie rozciągnęło :) i ceny też takie przystępne mają, więc w ogólnym rozrachunku jak dla mnie wychodzą na plusik ;)

    • sachel

      sachel

      31 marca 2016, 09:37

      Nie tyle mi chodzi o to, że krzywo cięte, czy że się rozciąga, albo kulkuje, raczej o skład materiałowy (w R. króluje poliester, poliamid, akryl i wiskoza + bawełna, a czasem by się chciało wymacać coś bardziej luksusowego). Chciałabym styl z Reserved z gatunkiem/jakością Solara, albo Monnari. Marzenia ściętej głowy.

  • patih

    patih

    30 marca 2016, 13:47

    marzą mi się wielkie zakupy, takie bez limitu :)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      31 marca 2016, 07:54

      nooooo, i tak żeby potem ccłowiek nie żałował, że dużo kasy wydał :))

  • mmm25

    mmm25

    30 marca 2016, 12:08

    No to jest nas dwie. Sukienki to moja miłość największa. Mam ich tyle, że szafa mi się nie domyka. ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby było ich więcej. Uwielbiam!

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      31 marca 2016, 07:44

      jedno słowo określające nas obie...sukienkoholiczki :D

    • mmm25

      mmm25

      31 marca 2016, 08:13

      hehe dokładnie.

  • KASI2013

    KASI2013

    30 marca 2016, 12:05

    pięknie kochana!!! ...ta siłownia dodaje Ci blasku :D sprzęty tylko wyglądają na trudne do opanowania ...ale skoro faceci je ogarniają to My tym bardziej ...brawa za odwagę i na przyszłość nawet jak nie wiesz jak powinnaś prawidłowo ćwiczyć na danym sprzęcie nie wstydź się zapytać chłopaków którzy tam pracują ...zawsze chętnie pomogą!! cudnie wyglądasz w tych sukienkach ...nie można oczu oderwać !! miłego dnia

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      31 marca 2016, 07:44

      dziękuję Kasiu :* a z tą siłownią to wszystko prawda, odkąd chodzę to czuję się po prostu lepiej, naprawdę z tymi endorfinami to prawda :)) jestem zmęczona i spocona, ale szczęśliwa :))

  • Anika2101

    Anika2101

    30 marca 2016, 11:37

    Wiesz z taką figurą to sukienki można nosić. Z moim brzuchem i odstającymi bokami niestety wolę spodnie i koszulę co zakryje te nieścisłości. Ja mam sukienki jedną ślubną ha ha i parę jak miałam rozmiar 8 jeszcze trochę poczekają xx Ślicznie ci w żywych kolorach. Pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę x

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      31 marca 2016, 07:41

      no na pewno im mniej kilogramów to troszkę lepiej człowiek wygląda, ale będąc te 20-parę kg większa także nosiłam kiecki :)) myślę, że po prostu kiecki to ma miłość i to odwzajemniona ;)) buziaki:)

    • Anika2101

      Anika2101

      31 marca 2016, 09:47

      Tak sukienki trzeba lubieć, mi teraz niektóre też zaczęły się podobać i kto wie jak zeszczupleje czy garderoba nie zmieni się na troszkę inną. Miłego dnia Ci życzę super wyglądasz !

  • violettone

    violettone

    30 marca 2016, 11:23

    kiecka super :) wiosennie :)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      31 marca 2016, 07:37

      lubię soczyste kolory :)