Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejne 30 dni - podbijam stawkę!


Po miesiącu ćwiczeń i zauważalnych efektach zdecydowałam się na kolejne 30 dni treningów. Zachęcona sukcesem akcji w zeszłym miesiącu, nie zrobiłam nawet dnia przerwy i kontynuuję codzienne ćwiczenia Dołożyłam do tego jeszcze codzienne smarowanie ciała - w strategicznych partiach - balsamem wyszczuplającym. Nie bardzo wierzę w efekt po kremie, ale nie zaszkodzi, a może jednak coś tam się pozytywnego zadzieje... Jeśli możecie polecić kosmetyk, który rzeczywiście Wam pomógł, to polećcie coś. Na razie smaruję się Eveline takim rozgrzewającym, spalającym tłuszcz podobno.