Jeszcze tylko 3,5 kg do zrzucenia. Z dietą Montignaca to sama przyjemność. Co prawda troszkę ją zmodyfikowałam bo piję 2 kawy dziennie z mlekiem 1,5% (chociaż codziennie sobie obiecuję: "jutro tylko jedna do śniadania"). Nie chodzę głodna (chociaż czasami kiedy już nie mogłam wytrzymać właśnie między posiłkami piłam kawę albo jadłam posiłek za wcześnie i dopychałam się jeszcze czymś). Dlatego od dziś w oficjalnie sobie przyzwalam na 3 główne Montignacowe posiłki i 2 przekąski (owoc albo kawka);) Co by nie dopuścić do napadów głodu;) Ale czuję się świetnie, mam dużo siły i tak cudowną skórę jakiej już dawno nie miałam. I muszę wrócić do większej ilości ruchu bo ostatnio się troszkę zasiedziałam;P Buzi