Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10 dzień głodówki


Przełomu kwasiczego nie odczułam. Za to dostałam normalną @ w normalnym terminie. Zaczynam się zastanawiać, po co w ogóle tyle gotowania, pieczenia, smażenia, skoro człowiek może zwyczajnie nie jesc,,,he he.  Nie wspomne ile więcej czasu jest w zyciu.  A z dobrych wiadomosci - noga coraz lepiej ( nawet dziś spróbowałam potruchtać). Jestem jakaś bardzo wyciszona....kompletnie nic mnie denerwuje, nie złości, nie przeszkadza. Ktoś napisał, że głodówka rozjaśnia umysł...- podpisuję się pod tym. Buziaki od usmiechniętej Andzi
  • Gracja1966

    Gracja1966

    20 marca 2010, 17:06

    sprawiłaś, że zaczęłam zastanawiać się nad głodówką - muszę o tym poczytać :-)

  • kitka628

    kitka628

    20 marca 2010, 07:41

    stale jestem pod wrażeniem....