Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
19 dzien głodówki


Wróciłam niedawno z pracy.  Uśmiech właściwie nie schodzi z moich ust. Jestem szczęśliwa bez żadnego powodu. Przez 2 dni po obudzeniu bolały mnie węzły chłonne ( tak jak przy ropnej anginie). Do 30 roku życia, chorowałam tylko na to. Nie zawsze była angina doleczona, no bo przecież praca.... Według opisów Małachowa zaczynam chyba drugi okres kwasiczy, gdzie organizm dociera do korzenia chorób. Chciałam też powiedzieć, że z nogą jest już wszystko ok. Czasem zauważam jeszcze tylko, że  palce stopy są zimniejsze od tej drugiej. Etap wychodzenia będzie dużo cięższy niż głodówka i powiem szczerze, że mam odrobinę pietra czy podołam tym wszystkim wyrzeczeniom, ponieważ czuje się normalny głód i wilczy  apetyt po zakonczonej głodówce. Ale jestem dobrej myśli.....
  • zmiana2010

    zmiana2010

    30 marca 2010, 11:38

    Jestem pod wrażeniem,Sama zastanawiam się nad głodowką.Dzisiaj nie zjadłam śniadania, i czuję się dziwwnie.A co dopiero nie jeść 19 dni.Czy , aby sobie nie zaszkodzisz?A jak z wagą?Spada?

  • Terka1965

    Terka1965

    29 marca 2010, 21:26

    Anka zaczynam się o Ciebie martwić to nie jest normalne żeby tyle się głodzić i jeszcze cieszczyć chyba ze są to odruchy nie kontrolowane hi hi hi . Pozdrawiam

  • kitka628

    kitka628

    29 marca 2010, 13:30

    zachęciłaś mnie żeby poczytać tego mMAłachowa- buziaki i trzymij się!

  • renianh

    renianh

    28 marca 2010, 23:28

    Poczytałam o tej Twojej głodówce,jestem pod wrażeniem......

  • agapa776

    agapa776

    28 marca 2010, 23:21

    Podołasz,podołasz bo jak Ty nie podołasz to niby kto ma podołać:)))))Miłego tygodnia kochana