Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
79 dzień smacznie dopasowanej/doba jest za
krótka...


Hej Kochani, miałam nadzieję ,że dziś wcześniej zrobię wpis, ale doba jest za krótka, niestety... Jasiek bardzo długo zasypiał, od 20:04 do 21:00 (rekord dziś pobił) w zasadzie na moich rękach, więc aktywność na dziś mam ponadprzeciętną. Generalnie on zasypia dosyć szybko, nie wiem co się stało... Potem okazało się że Antoś ma na jutro donieść zaległego misia na technikę. Oczywiście nic nam wcześniej nie powiedział, że miś, że trzeba uszyć itp. Super jest się dowiedzieć o 21:30 wieczorem przed "terminem"... Auuuł:PP(smiech)(kreci) Mąż właśnie wycina...(cwaniak)Ja będę szyć i kończyć-nocą...

A teraz  cóż... piszę do Was :-))) Co do diety to dziś prawie 100%, nie miałam czasu normalnie zjeść, a co dopiero podjadać... Dziś byłam kilka godzin w firmie, po dłuuuugiej nieobecności, pojawiłam się z Jasiem :-))) Bardzo miło zostaliśmy przywitani. Część osób mnie nie poznała (zdążyłam przed porodem przefarbować włosy z brązu na blond; teraz troszkę schudłam...;)) czyli mega miło:-) Potem jeszcze zakupy spożywcze, rossmannowe i dopiero po 19tej byliśmy z Jaśkiem w domu. On już na "sygnale" (miał dosyć wojaży, Marki-"Mordor" to dość daleko...), ja padnięta bardzo. Stąd już siły na gimnastykę nie miałam, ale ruchu w dzień miałam multum, także myślę, że zaliczone;-)))Spotkała mnie miła niespodzinaka ze strony Rossmanna, Jasiek dostał za 1 gr prezent na 1 pierwsze (jutro) urodzinki:

Ze zdrowego żywienia oprócz standardowych serków wiejskich, pomidorów malinowych (zwykłe o tej porze roku do mnie nie przemawiają...) i innych, udało mi się "upolować" moją ulubioną herbatę PuErh Lemon (Pu- Erh ma naukowo potwierdzone właściwości odchudzające)

Dla ducha też coś nabyłam:

Książka z serii "psychologiczne" ale to jedna z moich najbardziej ulubionych tematyk :-) Pierwsza z trzech tej autorki, którą będę czytać (zamówiłam dwie inne jeszcze, jedną z 2011 i jedną z 2016)...

Wracając do tematu pracy- do marca mam urlop, a potem też jeszcze może, także JUPIIIIIII :D8):D

A jadłam tak:

kanapki z pastą "serek puszysty plus awokado", plus papryka i orzechy

na drugie widać więcej niż zjadłam, zdążyłam tylko gruszkę, potem musiałam karmić Jasia:-)

obiad był super szybki, dosłownie żeby połknąć i jechać do job...nawet zdjęcie marne ;-)jajka, kasza pęczak, sałatka z sałaty lodowej i pomidora

na podwieczorek, w samochodzie były daktyle :-))) zachcianka związana z @ (kreci)]:>:?(dziewczyna)

A kolacja już "normalna"; kanapki z wędlinką  drobiową, warzywka :-)

Mam nadzieję, że u was dzień był mniej szalony. Mój jeszcze się nie skończył ;-)

pozdrawiam Was serdecznie

Ania(kwiatek)


  • am3ba

    am3ba

    9 stycznia 2016, 07:42

    Też mamy taką żyrafkę:)! Super, że Cię tak przywitali :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 stycznia 2016, 00:03

      pewnie, to było miłe bardzo :-)

  • BulkaAmerykankaa

    BulkaAmerykankaa

    8 stycznia 2016, 18:52

    tez mam ochote ostatnio na jakas dobra ksiazke moze cos polecasz szczegolnie ;) Pysznie u ciebie :*

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 19:00

      Hę...zależy co lubisz... Ja teraz czytam Ildefonso Falconesa Bosonogą Królową,o realiach Hisxpani w roku ok.1730.,podziały klasowe,z uwzględniem ludności cygańskiej,niewolnictwa czarnoskórych etc.Czytałam dwie jego poprzednie powieści Katedrę w Barceloni i Rękę Fatimy,były nie do oderwania się...niesamowicie opowiedziane historie życia ludzi od żebraka do milionera i z powrotem ;-)Albo o miłości w czasie II wojny św. Paulina Simons i jej Aleksander,tam było wszystko,miłość,głód,wojna,dużo pikanterii,w międzyczasie przeplatał się Nowy Jork z Leningradem i życiem nad Wołgą :-))) nie wiem co lubisz... Ja lubię też psychologiczne z Katarzyną Miller dużo czytam,ostatnio jej biografię- wywiad "Bez cukru"... Och...dużo czytania,dużo pisania :-))))

  • trisha83

    trisha83

    8 stycznia 2016, 18:35

    Hej podziwiam cię za te książki, za tą ilość książek! Że znajdujesz na nie czas...

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 18:53

      No właśnie ostatnio czasu mało na czytanie,ale powoli,powoli..;-)

  • kargar

    kargar

    8 stycznia 2016, 17:41

    muszę sobie zrobić ten serek z awokado , wygląda apetycznie :))

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 18:52

      Miłe kolorki na zimę:-)))

  • matyldaaaaaa

    matyldaaaaaa

    8 stycznia 2016, 17:32

    też uwielbiam tą herbatke ale już bardzo dawno nie piłam :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 18:52

      Bo cięzko ją kupić,dorwałam w Carrfurze:-)

  • angelisia69

    angelisia69

    8 stycznia 2016, 14:31

    ale zakrecony dzionek.Zimowe pomidory??to jest grzech nazwac te czerwone kulki tak :P latem na straganach to az czuc pomidory mimo ze przez skorke.obiadek mimo ze w biegu to smaczny i zdrowy

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 17:28

      Oj tak ,a teraz mam oxzy na zapałki przez tego misio-kotka... Dziś obiadek normalny,za to mniej smaczny;-) lubię jajka szadzone i już :-)

  • koniczek8

    koniczek8

    8 stycznia 2016, 12:00

    Właśnie zimą ciężko o smaczne warzywa,lato ma swój pełen urok. Dzieci,skad ją to znam,zapomniałam,a musi być na jutro

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 12:07

      Oj tak,ale w sumie dobrze że w sklepach świerze warzywa :-))) że można to kupić :-))) albo truskawki w styczniu- kiedyś rzecz niebywała :-)))

  • Anika2101

    Anika2101

    8 stycznia 2016, 11:52

    Dzięki mój maluch ma to po mnie , że lubi spać do 3 miesiąca nie wiedziałam że mam dziecko budził sie tylko na karmienie leżał w koszyku TV pralaka nic mu nie przeszkadzały. Ale jak ząbkował to poczułam że jest i dał mi nieźle popalić. Jak misio ci wyszedł ? Pewnie ładny pozdrawim i dużo cierpliwości życzę :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 12:05

      Wow, moje żadne nie spało ani Antoś ani Jaś.Choć Jasiek i tak lepiej śpi niż Antoś...po Antky bardzo zachorowałam,siadła mi odporność,musiałam brać sterydy...A Jasiek cóż,ma swoje humory,do 6 miesięce spał prawie tylko na rękach,na moim brzuchu,nie mogłam się odsunąć...teraz budzibgo szelest kartki papieru...stąpanie paich łap po parkiecie itp. Nadwrażliwy jest.ale ważne że zdrowy i że ma już rok :-)))))))))

  • aluna235

    aluna235

    8 stycznia 2016, 11:26

    Ale teraz mam smaka na kaszę i jajko, lubię takie zestawienie. Jak zawsze u Ciebie bardzo aktywnie i bardzo smacznie. Kiedyś piłam herbatkę pu-erh, ale potem niestety miałam okropne po niej zaparcia, obecnie popijam jaśminową, po obiedzie obowiązkowo kubek jaśminowej. Dzięki za te podpowiedzi lekturowe. Wczoraj zakupiłam sobie "Niewolnice władzy". Pozdrawiam cieplutko

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 11:48

      Wow,nie pożałujesz,bardzo mocna książka...są nawet fragmenty o setkach kobiet (całych obozach) do obsługi żołnierzy (np.podczas wojny w Wietnami,podczas II Wojny światowej itp.),o handlu dziewczynkami (wbijałam sobie paznokcie w dłoń jak przeczytałam że 5 latki są uczone umizgiwania się i łaszenia do starch facetów... Horror)...Przebrniesz to podzielisz się "wrażeniami"...

  • ellephame

    ellephame

    8 stycznia 2016, 10:49

    Wow! Dieta super apetyczna i zdrowa . Tak trzymaj ! Bardzo chętne zobaczyłabym tego misia :) Pozdrawiam

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 11:43

      Premiera misia będzie dziś wieczorek,ubaw gwarantowany :-)

  • sachel

    sachel

    8 stycznia 2016, 10:03

    Tej autorki czytałam "Projekt szczęście". Znajoma mi poleciła, ale mnie nie zachwycił - może dlatego, że po tylu 'ochach' i 'achach' spodziewałam się, czegoś bardziej odkrywczego, a książka okazała się dość przeciętna. A może ja po prostu naczytałam się wcześniej za dużo pozycji o podobnej tematyce. Ciekawa jestem twojej opinii na temat "Projektu Szczęśliwy Dom". Jak zobaczyłam kanapeczki z pastą awokadową i papryką dostałam ślinotoku. Mniam.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 11:42

      Smacznego;-) mam nadzieję,że mnie urzeknie,ale opiszę(raczej nie szybko,bo inne zalegają jeszcze...),13 stycznia wychodzi jeszcze jedna jej powieść-poradnik(mam zamówione) - jakoś tak poradnikowo ten rok ch"ba zacznę...uzbrajam się w lektury przed piwrotem di job,żeby nie zwariować (dojazdy zajmują dużo czadu,to czytam wowczas)...

  • mania_zajadania

    mania_zajadania

    8 stycznia 2016, 09:45

    Jak na taki zalatany dzień to i tak piękne menu :) A co do zasypiania i spania, to chyba coś w "powietrzu" było, bo u nas tez ciężka noc. Oby następny wieczór i noc były lepsze:)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 11:39

      Oj tak,ale mój to chyba trzonuje,ząbkuje lewy górny trzonowy,i Jasiek podchodzi do mnie,wbija ręce w kolana i woła: AAAAAAAA,czyli na ręce;-)

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    8 stycznia 2016, 08:50

    Kochana podziwiam cię za ta organizacje. Naprawde. Super się trzymasz. Muszę wziąć z ciebie przykład. Miłego piątku

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 11:37

      To ty jesteś zorganizowana,ja jestem chronicznie w niedoczasie;-)

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    8 stycznia 2016, 08:34

    Dieta wzorowa, poprosimy zdjęcia misia:-) Eh. kocham takie akcje, sama z siostrą robiłam wielokrotnie podobne nocne stresy rodzicom, młody do szkoły maszeruje za rok, więc - wszystko przede mną. poproszę o zdjęcie misia:-0

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 11:36

      Wrzucę wieczorem:-) teraz miś,a w zasadzie kotek,jest w szkole...raju...zobaczysz co cię czeka...i tak dobrze,że mamy w zwyczaju takie pierdoły jak szmatki,skrawki,gąbki,guziki ZBIERAĆ...bez tego ani rusz...choć muliny mi zabrakło,doszywałam włóczką ;-)

  • artur3257

    artur3257

    8 stycznia 2016, 07:43

    Pochwal sie tym misiem :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 11:34

      Oczywiście,że wrzucę foto,w wieczornym wpisie:-) będzie dużo śmiechu:-)

  • victoria09

    victoria09

    8 stycznia 2016, 00:30

    Mogłabyś napisać jak robisz taka pastę z serka i awokado? Wlasnie probuje wcisnąć gdzies to awokado do diety ale nie bardzo wiem jak, samo mi nie smakuje a ta pasta z papryka wygląda obłędnie:)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 11:33

      Hmm,awokado musi być miękkie (inaczej mi też nie smakuje) kroję je na plastry,tak około pół,dodaję 2 łyżki serka naturalnego (almette,piątnica itp.) i blenduję,można posolić,popieprzyć:-) awokado też fajnie smakuje jako deser,z miodem,2 łyż kakako,zmiksowane (wtedy smakuje jak budyń czekoladowy :-). )

    • victoria09

      victoria09

      8 stycznia 2016, 16:39

      Super dzieki:) brzmi pysznie,szczególnie slowo "czekoladowy":D napewno sprobuje:)

  • Anika2101

    Anika2101

    8 stycznia 2016, 00:21

    Współczuje siedzenia po nocy i szycia, co do malucha może ząbkuje,że tak długo ci nie zasnął, ja jedynie mojego musiałam usypiać jak ząbkował. Mój od narodzin sam zasypiał bez bujania i tak jest do tej pory nawet jak jest zmęczony to mówi mama spać ? Dieta super ścisła, tyle dzisiaj biegalaś, że ćwiczenia masz na 100% zaliczone. Dobrej nocy :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 11:29

      Wow,ale masz dziecko!!!mój wczoraj i dziś "noszony", fakt że wychodzi górny lewy trzonowy (prawego kawałek już widać...) ;-)

  • EwaFit

    EwaFit

    7 stycznia 2016, 23:47

    Przy takiej diecie, takim ruchu, takim nastawienium wiem że schudniesz, i juz chudniesz :) Jakbym czytała o sobie jeszcze parę miesiecy temu, przy czym dzieci starsze ....:)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      8 stycznia 2016, 11:29

      Oby Kochana,oby ;-))) buziaki