Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga bez zmian


Obudziło mnie słońce i chłód. Wstałam połamana, bo Józek zwinął się w kłębek na środku łóżka, a że jest duży niewiele wolnego miejsca dla mnie zostało. Mruczka już w łóżku nie było. Pewnie wyszedł rano z Krzyśkiem. Krzysiek wstał o 7 i pojechał na szkolenie bhp, ponieważ wraca od 1 lutego do pracy. Został przyjęty do tego samego zakładu i na tych samych warunkach co poprzednio. Kończy się laba i jemu i mnie. Dzisiaj już musiałam wszystko rano sama zrobić. Uwinęłam się bardzo sprawnie i po niecałych 20 minutach leżałam już na kanapie z kawusią zaprawioną sokiem z bzu czarnego i dumałam nad tym co by tu w ciągu dnia  należało zdziałać. Nastrój mam dobry i zupełnie przestałam się przejmować, że waga mi nie spada. Czuję się dobrze, robię co trzeba i cieszę się życiem, a waga kiedyś spadnie. A jeśli nie to od 1 lutego przechodzę na dietę norweską albo inną bardziej restrykcyjną i wtedy spadnie. Więcej białka musi podkręcić metabolizm innej opcji nie ma...
Wczoraj pisałam wiersze i zrobiłam wreszcie zdjęcie ostatnio namalowanych irysów...Kolory fatalne, ale nowe farby muszę dopiero zamówić, a aparatu nie zmienię...Dzisiaj też pewnie coś podziałam, może maki albo bratki albo coś innego...Kusi mnie pejzaż, ale raczej poczekam z tym do czasu, gdy już będę mieć nowe farby...

Lekka pieszczota/erekcjato/

dotykasz włosów

pieszczotą lekką i subtelną

gładzisz policzki

delikatnie kreślisz kształt

brwi nosa warg

smakuję cię chciwie

ty w zamian

drażnisz szyję

nawiedzasz dekolt

spijasz krople potu

drżę w oczekiwaniu na więcej


letni deszczu




  • Dana40

    Dana40

    27 stycznia 2014, 21:19

    Dziękuję za zaproszenie i życze powodzenia i wytrwałości! wiersz bardzo ładny :)

  • mefisto56

    mefisto56

    27 stycznia 2014, 18:35

    Mnie irysy i wiersz się bardzo podobają !!!! Masz talent i korzystaj z niego !!!! Serdecznie pozdrawiam Krystyna

  • gilda1969

    gilda1969

    27 stycznia 2014, 14:19

    Bardzo zmysłowy wiersz..

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    27 stycznia 2014, 13:06

    Podobają mi się te irysy. Ja też często prze koty wstaję połamana, ale nie mam sumienia wyganiać ich z łóżka :)

  • Nieznajoma52

    Nieznajoma52

    27 stycznia 2014, 12:56

    Bardzo mi się podoba i wiersz i taki pastelowy obrazek.

  • Alianna

    Alianna

    27 stycznia 2014, 12:46

    Oooo, podobają mi się Twoje irysy i erekcjato też mi się podoba. Buźka