hejka wam,
z dietką na razie w normie, nie mam większych grzechów na koncie ;)
chciałabym sobie zrobić tatuaż na nadgarstku tylko nie wiem czy to dobry pomysł. ten tatuaż byłby dla mnie wyjątkowy, trochę się tylko obawiam czy nie zrobi mi się jakieś zakarzenie, czy to będzie bardzo bolało. dygam się ale może warto?
w pracy mnie dziewczyny wkurzyły dzisiaj, mam dość tego wszystkiego, jedna jest szczególnie okropna, nie trawię jej. kazałam sobie wolne od poniedziałku cały tydzień w końcu trochę odpocznę od nich :)
pozdrawiam!!!!!
Cabrera
13 listopada 2014, 19:07Mnie też ostatnio jedna taka wkurza... ale trzeba myśleć pozytywnie i się nią nie przejmować! Powodzenia i miłego wypoczywania :)
martazzzzz
13 listopada 2014, 16:21tatuaż fajna sprawa ja lubie...