Hej Kochane!
Wiem, że strasznie długo nie pisałam. Nawet nie będę się usprawiedliwiać, bo mam wrażenie, że się powtarzam. Ostatnio wracam, znikam, wracam, znikam. Domyślacie się pewnie co to znaczy - brak diety i ćwiczeń, jedzenie tego co chcę i na co mam ochotę, w konsekwencji na wadze też odpowiednio wysokie wyniki :/
Nie ma co się załamywać. Nie będę teraz obiecywać, że wracam od jutra, od poniedziałku, czy coś. Bo mam wrażenie, że najpierw piszę, robię wielkie plany, a potem nic mi z tego nie wychodzi.
Na razie wiem, że zaczynam zbierać w sobie motywację, żeby coś zmienić, coś ruszyć. Mam pewne pomysły. Jest lato, dni są długie, ciepłe, w sklepach pełno świeżych owoców i warzyw. Chcę z tego korzystać.
Chcę tym razem zrobić na odwrót - najpierw coś zrobić, zmienić a potem o tym pisać. Bo jak robię w drugą stronę, to mam większe poczucie porażki, że was i siebie zawodzę, że znowu zawaliłam.
Nie uciekam, będę się odzywać i mam nadzieję, że coraz częściej. Powoli też będę mogła poświęcić na v. więcej czasu, bo mam wrażenie, że ostatnio strasznie to zaniedbałam.
Dzięki za pamięć o mnie :) to bardzo miłe wiedzieć, że ma się do kogo wracać :D
Trzymajcie się dzielnie - tak łatwo się mnie nie pozbędziecie ;p ;p
Catalunya
26 czerwca 2013, 14:24no w końcu się odezwałaś moja droga :) bardzo mnie cieszy ostatnie zdanie - nie ma w ogóle takiej opcji :) Masz rację w kwestii tego wielkiego planowania, z którego często po prostu nic nie wychodzi, lepiej spiąć się w sobie i zacząć działać ... nie słowa robią całą robotę, tylko czyny :) Trzymaj się dzielnie, będę zaglądać do Ciebie, czy dotrzymujesz słowa aby częściej do Nas pisać :) re: dziękuję za miłe słowa :)
MyWorldAndMe
25 czerwca 2013, 23:28no Kochana każdy sposób jest dobry ważne by działał na nas samych;)więc jeśli Tobie to pomoże to czemu nie się pytam?:)działamy!:*
sforzaa1983
25 czerwca 2013, 22:24Trzymam kciuki :)