...moja impreza nalazala rowniez do udanych,po dunsku nazywal sie ten dzien Mortensaften,tego dnia jemy kaczke,normalne ziemniaki ,sos ,czerwona kapuste,ziemniaki na slodko i chips, ciasto jablecznik.U mnie goscie byli od poludnia wiec byl tez losos ,risalamander z jednym calym migdalem,tu jest taka tradycja ,ze ten co znajdzie u siebie na talerzu tego calego migdala,to otrzymuje maly prezent,ten prezent przypadl w tym roku Holle .Bylo czerwone i biale wino no i Baileys.Tego dnia bylam troche zmeczona,musialam prosic o pomoc co sie nigdy u mnie to nie zdarza,robieniem kawy ,zmienianiem talerzykow ,zajela sie moja sasiadka.Wczoraj tez zadzwonilam do niej ,ze ma po pracy przyjsc na kawe i reszte ciasta,zjedlismy tez razem obiad wyjelam kawalek miesa z zamrazarki,zrobilam jako steki ,reszte kartofli odsmarzylam na patelni,zostala tez prawie cala butelka wina.Mam naprawde fajna ta sasiadke i Ja tez jestem fajna...dobrze mi sie tu mieszka.Jedna z Was prosila mnie o przepis na brune kartofler - BRAZOWE KARTOFLE-. 425-450 gram malusienkich calych ugotowanych kartofli ,50 gram masla,4-5 lyzki cukru.Kartofle musza byc osuszone ,bez wody i zimme.Wsypac cukier na patelnie,niech dlugo ,rozpuszcza sie ten cukier,kiedy ten cukier dostanie jasnego brazowego koloru,dodac maslo,mieszac,wtedy na patelnie ida ziemniaki,trzeba mieszac te ziemniaki .To chyba bylo by to wszystko,zycze smacznego.Od dzis znowu ,jakby to powiedziec,zastanawiam sie co mam jesc a czego ni nie wolno,czyli wrocilam na swoje miejsce,przez te pare dni waga mi napewno podskoczyla...ide dzisiaj na trening,chce sie zwazyc ,zobaczyc ile to mi przybylo ,przez te 3 cale dni,bo czuje sie jak slon.
wiosna1956
12 listopada 2013, 16:49te ziemniaczki ciekawe !!!!! pozdrawiam
mefisto56
12 listopada 2013, 16:05Arizonko!!! Te święta wszystkim nam przyniosły zwyżki wagi, ale nie ma się czym przejmować , trzeba robić swoje, tzn. zacząć znów odchudzanie !!!! Pozdrawiam serdecznie Krystyna