Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4/ wygrałam pokusę do CHIPSÓW !!


.........95,00  TA WAGA SPADA !!  budzę się rano i wstaję na nią pierwsze co , bo każde deko mniej to taka radość , to MOTYWACJA ... wiem, że to takie piękne początki, ale widocznie po jedzeniu ostatnio tysięcy kalorii , mój organizm dostał szoku i pięknie spala  , bo dostaje o wiele mniej . Nie liczę , ale zastanawiam się co wkładam do buzi .... wczoraj mój facet kupił PRINGLESY , jadł przy mnie , ale ja tylko powąchałam , heheh

nie mam pomysłu na obiady, dlatego ostatnio tylko kurczaka jem , ale co tam . Może w weekend jakieś naleśniki zdrowe? macie przepisy Kochane?

w ogóle w niedzielę mierzyłam w C &A koszulę jenasową , 48 za duże , 46 ciasnawe , a dziś jest ok , wiem , że to duuuży rozmiar , ale z szytymi bluzkami tak mam , koszulki mam L . oto ona:



Mam nadzieję, że w weekend będzie ładna pogoda to pójdę na rower .  
dzisiaj:

ŚNIADANIE : bułka z ziarnami z pieczeń z piersi kurczaka , pieczona. pomidor , sałata , ogórek

II ŚNIADANIE jogurt activia , banan , 2 łyżki musli

pomarańcza

OBIAD:  mały filet , talerz sałaty , warzyw, sos z jogurtu 


ściskam!!!


  • azoola

    azoola

    10 maja 2013, 08:35

    Brawo za chipsy :) A na obiad może rybka dla odmiany ? Możesz sobie tez zrobić otrębowy placek i coś w stylu kebaba . Tu znajdziesz przepis -http://fankadukana.blox.pl/html

  • briget1983

    briget1983

    10 maja 2013, 07:59

    świetnie, nie ma to jak mniej na wadze:) Ja tez tak mam z bluzkami... mam dość duży biust. Ale łobuz żeby przy Tobie jeść CHIPSY:) Ja się wczoraj lodom oparłam!

  • tuti83

    tuti83

    10 maja 2013, 07:42

    :) piękny spadek.... no i gratuluje zwycięstwa z chipsami :) brawo :)

  • chocobunia

    chocobunia

    9 maja 2013, 22:29

    Super koszulka ! mam smak na taka tylko z długim rękawem :D :)))

  • Hexanka

    Hexanka

    9 maja 2013, 22:07

    i za ta wygrana podziwiam cie najbardziej!!!

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    9 maja 2013, 20:24

    Spróbuj moich placuszków owsianych.Są zdrowsze od naleśników i o wiele smaczniejsze

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    9 maja 2013, 19:20

    Dzielna dziewczynka ! :-)

  • Tazik

    Tazik

    9 maja 2013, 18:30

    Kochana po takiej bieżni, 3 razy w tygodniu i takim tempem- gwarantuję, że szybko zobaczysz efekty!!! Bo ja owszem, biegałam (a raczej wolno truchtałam) własnie zazwczaj tak 45min lub 1 h. Po 2 miesiacach nie poznałam swoich nóg, brzucha i tyłeczka ;)) Jestem pewna, że u Ciebie też tak będzie!

  • Tazik

    Tazik

    9 maja 2013, 18:22

    Wiesz, ja jednak odchudzanie zaczęłam od biegania i wiem, że dzięki niemu schudłam. Wydaje mi się, że bieganie kosztuje mnie jednak więcej wysiłku i widzę efekty, dlatego chciałam się tego trzymać ;)) Ale jak przesiadłam się na rower to po prostu biegać mi się odechciało! ;))

  • Tazik

    Tazik

    9 maja 2013, 18:15

    Właśnie obawiam się, że rower mi się bardziej spodobał;))

  • Ptysia1602

    Ptysia1602

    9 maja 2013, 17:56

    gratuluje spadków i powstrzymania się pokusie :) oby tak dalej

  • Agusia948

    Agusia948

    9 maja 2013, 17:55

    Na obiadek dobra gotowana rybka ;D albo kuleczki twarogowe też bardzo pyszne, makaron z tuńczykiem i kukurydzą, to też bardzo pyszne http://vitalia.pl/index.php/mid/118/fid/1480/diety/dieta/meal_time/2/recipe_id/4771 ;* dużo się znajdzie przepisów kochana! ;*

  • Blama

    Blama

    9 maja 2013, 17:39

    ooo ja bym się pewno złamała :D