Cześć Ślicznotki :)
Od kilku dni nie pisałam,ale nie chciałam Was zamęczać jakimiś bzdetami .Dietka przebiega spokojnie,chociaż w czwartek wypiłam pół Lecha,a w piątek zjadłam 1 kawałek pizzy (ufff ale ostra) i drinka,ale nie przejmuję się tym kompletnie :) po prawie 3 tygodniach dbania o to co jem,taka ,,wpadka" to nic takiego,należało mi się :) Zresztą następnego dnia poszłam pobiegać,pierwszy raz :) I wiecie co? Było extra :) Tylko za ciepło się ubrałam,dziś już nie zrobię tego błędu. Zaraz śmigam na rower,a pod wieczór potruchtać,mam nadzieję,że wkręcę się w to bieganie :) Najważniejsze,że wychodzę z domu i zapominam o złych rzeczach (czyt.o rozstaniu),oj jest z tym trudno,ale co tam,nie ja pierwsza,nie ostatnia,tyle z Was sobie z tym poradziło to ja też :) Wiecie dopiero się zorientowałam,że od dawna nie jadłam nic słodkiego,zero cukru...jakoś kompletnie mnie nie ciągnie do niego,na szczęście :) A było kilka okazji,jedna z koleżanek z pracy codziennie przynosi jak nie ciasto własnej roboty,to Michałki,to rafaello itp,a ja co,raz zerknę na te rarytasy i zapominam o nich,zero delirki na ich widok :P Sama jestem trochę w szoku,bo zawsze byłam mega łakomczuchem na punkcie słodyczy,zresztą zawsze się śmiałam,że mam dwa żołądki,jeden na normalne jedzonko i drugi na słodyczki :) hehe A teraz dam Wam fotkę mojej mordki ze wczoraj i mojej wagi dzisiejszej.Jestem bardzo zadowolona,wręcz fruwam :)
Buziaczki Maleńkie :)
Ewunkaa
17 lutego 2014, 14:43sliczna buzia:) powodzenia oby tak dalej:)
spelniacmarzenia
16 lutego 2014, 12:05Ojejku, takie wpisy chce sie czytac ! Kobieto , oby tak dalej ! usmiech usmiech usmiech a z kg dodatkowymi sobie poradzimy bez problemu ! trzymaj sie cieplutko :)
PannaKolorowa
16 lutego 2014, 12:00mi też udało się polubic bieganie. co do ubrań- zawsze noszę sie do biegania tak, jak by na dworze było 10 stopni więcej niż jest naprawdę :)
EwaChodakowskaTest
16 lutego 2014, 11:52Śliczna jesteś,taka sympatyczna z bużki. ja mam ze słodyczami taki sam problem:((Jak sobie z tym poradziłaś?
live.more.enjoy
16 lutego 2014, 11:50graatulacje spadku :) masz bardzo ładną buźkę ;)