... nareszcie. Lubię święta, ale to czas obżarstwa, więc dobrze, że nie trwał dłużej ;p Wczoraj trochę ćwiczyłam, zebrało mi się na skakankę o 23, a potem nie mogłam skończyć szok! Dzisiejszy dzień nie zaczął się zbyt zdrowo, wstałam o 11, a śniadanie zjadłam o 12 potem co mnie bardzo zaskoczyło zachciało mi się skakać na skakance wow sama w siebie nie wierzę :D skakanie jest super! Nie jestem na siebie specjalnie zła za to śniadanie, ale mam nadzieję, że juto będzie bardziej przemyślane i zdrowe :D A jak tam wam mija dzień? :)