Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po świętach


... nareszcie. Lubię święta, ale to czas obżarstwa, więc dobrze, że nie trwał dłużej ;p Wczoraj trochę ćwiczyłam, zebrało mi się na skakankę o 23, a potem nie mogłam skończyć szok! Dzisiejszy dzień nie zaczął się zbyt zdrowo, wstałam o 11, a śniadanie zjadłam o 12 potem co mnie bardzo zaskoczyło zachciało mi się skakać na skakance wow sama w siebie nie wierzę :D skakanie jest super! Nie jestem na siebie specjalnie zła za to śniadanie, ale mam nadzieję, że juto będzie bardziej przemyślane i zdrowe :D A jak tam wam mija dzień? :)

  • jamida

    jamida

    8 kwietnia 2015, 00:11

    no dobrze, że już po świętach :D

  • Magdalenananie

    Magdalenananie

    7 kwietnia 2015, 22:06

    A ja świat nie lubię , tzn . teraz już nie za bardzo, bo dla mnie straciły swój urok. Tym sniadaniem nie ma co się przejmować, ja np. jem teraz o różnych porach, jak mi czas pozwoli , tzn. jak się wyrobię. Najważniejsze, by dostarczyć energie tak czy siak. :)

    • asieqq

      asieqq

      7 kwietnia 2015, 22:10

      Dokładnie, chociaż momentami boje się, że to mnie przerośnie i to wszystko szlak trafi, ale potem sobie myślę, że musi mi się udać, że to ode mnie zależy i tak się trochę podbudowuje, dobrze, że wy tu jesteście i jest jeszcze wsparcie od innych bo sama nie dałabym rady chyba

  • angelisia69

    angelisia69

    7 kwietnia 2015, 16:22

    tez lubie skakanke ale w ramach rozgrzewki,bo nie mozna jej traktowac jako jedyne cwiczenie,bo mozna sobie powaznie zaszkodzic.Nie przejmuj sie tym sniadaniem,przeciez codzien sie nie zdarza ;-)

    • asieqq

      asieqq

      7 kwietnia 2015, 22:11

      No właśnie odczuwam pierwsze skutki tej skakanki, ale to przyjemy ból, satysfakcjonujący :D

  • aska1277

    aska1277

    7 kwietnia 2015, 15:23

    Ja też lubie skakanie na skakance :)

  • Mirabela88

    Mirabela88

    7 kwietnia 2015, 14:20

    Skakanka jest fajna, potwierdzam :)