Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
99 zł ;( Pytanie......

Ja tez miałam wykupiony jadłospis na 2 miesiące.Jak dla mnie dieta porażka.... Przez miesiac stosowałam sie do jadłospisu i waga zamiast w doł nie drgneła ani troche,ciagle miałam napompowany brzuch który bolał,wzdęcia....ogolnie tragedia...jadlospis gdzie do obiadu jest prawie pol kg ziemniaków?Nie wiem kto go układał ale chyba nie dietetyk:) odstawiłam diete,zaczełam jesc chudziej i mniej niz zazwyczaj i waga spada:) ja tej dietety absolutnie nie polecam!

Uwazam, ze dieta jest super! Wczesniej cwiczylam na silowni, ale waga stala w miejscu. Chyba jadlam za duze porcje :P Odkad jestem na diecie (to juz 3 miesiac), po 2 miesiacach za 99zl osiagnelam moj cel wagowy. Oczywiscie caly czas chodzilam na silownie 3-4 razy w tygodniu, ale po diecie efekt byl super. Czasem nie bylo latwo, szczegolnie w weekendy, ale zawsze w weekend pozwalalam sobie jesc wiecej np. na sniadanie, albo cos slodkiego. Ogolnie nie mialam problemow z dieta, bo uparta jestem i jak cos chce osiagnac to umiem nad soba zapanowac, dieta jest bardzo smaczna, mozesz zmienic danie jak Ci nie pasuje. Trzymaj sie, dasz rade :)

Asiu ja też ciale cos zmienialam zeby sobie podpasować.Na tym polea smacznie dopasowana.Jest bardzo fajna.Tylko musisz sie jej trzymac to cudniesz, jesli nie to stoisz w miejscu jak podjadasz.Musisz wszystko wazyc przynajmiej napoczatku pozniej bedziesz juz bardzie na oko wiedziala co ile wazy.Powodzenia bede trzymac kciuki .Ja tez bym wykupila ,ale u mnie w tym miesiacu tyle wydatkow,ze nie da rady.Moze w pazdzierniku do ciebie dolacze.Trzymaj sie planu Asiu bo pozniej bedziesz zalowala jak ja ze dalam ciala niestety:(

Mnie sie bardzo spodobała, choc musiałam podrasowac jedlospis pod mój gust ;) troche zachodu, ale warto, bo jesz to co na prawde lubisz i... chudniesz;) Powodzenia, bedzie dobrze

Ja jestem 5 dzień, nie jest łatwo, ale noe ma co się dziwić patrząc na to jak jadalam wcześniej, żołądek rozciągnięty ma maxa. Trzymaj się przepisów, nie podjadaj to będziesz chudła:)

Ja wydalam 129 i dla mnie zmarnowane pieniadze.Tobie życzę wytrwałości

kupilam diete za 99 zloty z bebio swietna jest moim zdaniem fajne dania , ale ja jednak nie potrafie tak sie jej stosowac nie mam czasu przygotowywac tych posilkow ani sie tego sluchac ja jednak lubie jesc to na co mam ochote oczywiscie jezeli jest to zdrowe i miesci sie w kaloriach dlatego wlasnie teraz zmieniam menu ale jednak swoje sobie wymyslilam ja mysle ze Tobie taka dieta naprawde pomoze !:) Jestes super buziaki ;*

W 2 miesiace schudlam 9kg na SD. Rada moja kup sobie notatnik - najlepiej przepisnik i notuj przepisy. Po 2 mies nie bedziesz miala juz widocznisci diety. Co do diety dla mnie idealna. Mialam kalorycxnosc 1800 kcal i jak widac da sie

Dieta jest fajna ;) możesz w niej dużo zmieniać na bieżąco ;) i wybierasz co ci pasuje. Jak potrzebujesz zjeść więcej objętościowo to w tych samych kakoriach wybierz z listy wymiany posiłków coś co ma dużo warzyw itp;) ja w miesiąc chudlam na niej 3,5-4 kg

Czesc. Ta dieta jest naprawde smaczna i skuteczna. Nie glodujesz. Jak sie jej bedziesz trzymala, to zgubisz kg bez problemu. Niepotrzebnie sie obawiasz. Pozdrawiam.

Ja z chłopakiem korzystamy z jadłospisu tej diety. Pomogło mi to zracjonalizować porcje (on sobie je troszkę więcej ew. coś przekąsi). Razem gotujemy smaczne obiady. Jemy do syta i chudniemy powoli chudniemy :D Dieta jest tania, do tego dochodzi zamiana posiłków więc można wykorzystać dostępne składniki lub porozglądać się za jeszcze tańszą alternatywą w dostępnych daniach. Powodzenia!

Moja znajoma wykupiła dietę Vitalii (nie wiem, czy akurat tę, ale na pewno na tym portalu) i była zadowolona. Sporo zrzuciła. Tylko wymagało to od niej trochę samozaparcia - jakby nie patrzeć. Musiałą ganiać do sklepu i kupować różne produkty, ale było warto :)

Dieta vitalii była pierwszą dietą która mi pasowała smakowo i ilościowo. Nauczyłam się komponować posiłki więc myślę że bedziesz zadowolona.

Trzymam kciuki na pewno sobie poradzisz ;) podobno jak człowiek wyda jednak kasę to jednak jest zmobilizowany :) powodzenia :)

Mialam diete vitalii 2 razy. Pierwszy raz zanim sie to jeszcze nazywalo SD, drugi raz juz wlasnie te. Pierwsza to byla strata kasy i porazka, druga... ciekawy eksperyment. Gdyby nie fakt ze moj chlop nie tknie polowy rzeczy ktore sa w diecie, pewnie byloby ok. Co mi sie podoba - rozpiska jest elastyczna, znaczy mozesz sobie jak dostaniesz diete usiasc i na spokojnie powymieniac rzeczy ktore wygladaja dziwnie, albo ktorych wiesz ze nie lubisz. Posilki sa zgodne z tym co zaznaczasz w formularzu - w sensie jak ma przygotowanie byc ponizej 15 min to jest, jak bez gotowania to bez gotowania itd. Co mi sie nie podobalo - 1. ilosc chleba (ale to sie wymienianiem da ogarnac) 2. niektore posilki byly delikatnie mowiac nierealne - shake z 7 szklanek kefiru... jako przekaska... I takie kwiatki, ale zdarzaly sie one rzadko i znow wymienianiem dalo sie ogarnac. 3. Kalorycznosc - przy czym to troche moja wina, bo oszukiwalam, wiec spadki nie byly jak oczekiwane wiec mi cieli, cieli az zeszli praktycznie do 1000 kcal... Zaczynalam na 2200 chyba jak sie trzymalam to bylam w okolicach 1800. Udalo mi sie zrzucic cos kolo 8kg chyba, diete mialam wykupiona na 3 miesiac + jakis tam dodatek chyba w sumie 4 miesiace mialam, z czego trzymalam sie jej na 100% chyba 2 tygodnie :P potem trzymalam sie w tygodniu a weekendy byly juz wymyslem wlasnym, czasem inspirowanym V, a po 3 miesiacach zwyczajnie mi sie ta dieta znudzila... Zmeczenie materialu i dosc gotowania na 2 gary. Ale jesli gotujesz tylko dla siebie wzglednie domownicy zjedza co im podasz to problemu tu nie widze. Dla Polakow ta dieta jest spoko, dla mojego Anglika jedzenie zeputej kapusty, smierdzacego mleka i paszy dla zwierzat (kasza ;) ) jest nie do przejscia ;)

Z tego co czytałam to dziewczyny chwalą sobie tę dietę. Możesz spróbować. Wazna jest samodyscyplina. Powodzenia.

slyszalam ze ma sie 8 kanapek w ciagu dnia haha

Powodzenia, możesz zaglądać do mnie

Dietę smacznie dopasowana zaczęłam 1 lipca. Wykupiłam ją bo potrzebowałam jakiegoś kopa, chciałam się nauczyć jak jeść i oczywiście schudnąć. Po 2 miesiącach schudłam prawie 9 kg. Trzymałam się jej w 90%, mialam małe wpadki ale można je policzyć na 1 ręce. Teraz od 1 września staram się sama próbować na podstawie tego czego się nauczyłam.

Ja nie lubię rozpiski mam 3 ksiazki z rozpisanym menu na miesiąc i nie zmotywowały mnie. Z tego co słyszałam w smacznie dopasowanej można podać to co się lubi i w razie czego wymieniać. Chyba Nasza wspólna koleżanka Aga osiagneła cel w 3 miesiące, ona była konsekwentna i dużo ćwiczyła. Kochana masz teraz więcej czasu dla siebie dzieci w szkole będziesz miała rozpisane menu. Wierzę że Ci się uda. Trzymam mocno kciuki x