Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trwam, ale i grzeszę ;(


Dzisiejsze menu:
- kawa z miodem
- sałata, pierś kury, pomidor, olej lniany
- kawa z cukrem
2 kromki razowca ze słonecznikiem, sałata, masło, pomidor, polędwica sopocka
- wino - kieliszki dwa - to moja zmora, do końca tygodnia zero spotkań może się uda 
- rosół z jagłami i marchewką
orzechy włoskie sztuk 4
ziemniaki z ziołami z piekarnika z dodatkiem oliwy
- 2 cukiereczki czekoladowe
musli z kiefirem
Znaczy dzisiaj jedzeniowo niestety dobrze nie jest ;( ale tragicznie też raczej nie ma;), wyrzucając cuksy, wino i tą jedną kawę z cukrem byłoby git. No może tych pozycji trochę dużo ;(

Trening - 70 minut:
- 20 minut: rozgrzewka
- 20 minut: modelowanie
- 20 minut: interwały
- 10 minut rozciąganie



  • grubas002

    grubas002

    19 listopada 2013, 21:11

    pogrzeszyc troche mozna. ja codziennie jem 3 kawalki czekolady gorzkiej i nadal bede jadla :) to moja "odrobina nieba" codziennie ;) powodzenia