Waga dalej niewiadoma, baterii nadal nie kupiłam. Staram się grzecznie trzymać zasad i nie podjadać.
Miałam dziś wybrać się na kijki, ale Nordic Walking musi poczekać, bo w deszczu nie mam ochoty wędrować. Zamiast ruchu mam odpoczynek przed komputerem z kubkiem herbaty.
Idę poczytać Wasze pamiętniki, niektóre wpisy są bardzo motywujące. Później może się zabiorę za jakąś robotę. W końcu trochę ruchu się przyda. Oby nie skończyło się to tak, że jedyny ruch to będzie klikanie myszką.