Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem zadowoloną z życia kobietą choć nie zawsze jest tak jak bym sobie tego życzyła. Do odchudzania skłonił mnie ostatni pobyt na nartach, te kilka aktywnych dni uświadomiło mi jak bardzo brakuje mi ruchu. Głównym jednak powodem chęci zmiany wyglądu jest poprawienie sobie samopoczucia i nabrania wiary w siebie bo jednak wygląd jest w pewnym sensie wizytówką człowieka a ja "troszkę" się zaniedbałam.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1108
Komentarzy: 14
Założony: 26 lutego 2014
Ostatni wpis: 12 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Azzumii

kobieta, 44 lat, szczecin

166 cm, 62.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 marca 2014 , Komentarze (3)

Dzisiaj był dobry dzień, diety się trzymam i jestem po pierwszym treningu.

Z wodą jest coraz lepiej, pije ją w coraz większych ilościach ale niestety nie potrawie ograniczyć kawy, może z czasem.

Lubicie wody smakowe własnej roboty? Ja uwielbiam je!!!

11 marca 2014 , Komentarze (1)

Mały sukces, wypite prawie dwa litry oczywiście wody.

Zdrowie wraca ale wciąż brak ruchu.

10 marca 2014 , Komentarze (2)

Wciąż mam problem z piciem wody, zamiast ośmiu szklanek ja zatrzymuje się na trzech. Przeziębienie coraz bardziej męczy a więc ćwiczeń nadal ZERO.

Cel się oddala - taki brzuszek 

9 marca 2014 , Komentarze (3)

Myślałam, że będzie mi bardzo ciężko i jestem mile zaskoczona. Dopiero czwarty dzień diety a ja czuje się świetnie. Głodna nie chodzę, przygotowanie posiłków zajmuje mi dosłownie chwile, wszystko jest proste i bardzo smaczne, a proponowane w diecie koktajle wprost pokochałam.
No cóż aby nie było za kolorowo, przyznam się, że za ćwiczenia jeszcze się nie zabrałam na dodatek coś mnie przeziębienie złapało i zupełnie opadłam z sił i chęci do aktywności fizycznej


5 marca 2014 , Komentarze (1)

Otrzymałam plan swojej diety, jest ciekawy i prosty.
Zrobiłam listę zakupów na dwa pierwsze dni, latałam z kartką po całym sklepie i tylko ja to potrafię - zapomniałam o jednym produkcie, który znajdował się na pierwszej pozycji mojej listy. Na szczęście wracać się do sklepu nie musiałam bo znalazłam coś jeszcze w lodówce 

Mam nadzieje, że wytrwam.

27 lutego 2014 , Komentarze (2)

Skusił się ktoś dzisiaj?

26 lutego 2014 , Komentarze (2)

Plan diety mam dostać za tydzień czyli 5 marca, a więc start diety od 6 marca.
Zastanawiam się czy będę konsekwentnie przestrzegać całego planu.
Przyznam się, że z VITALIĄ to moja druga przygoda.
Za pierwszym razem wykupiłam dietę i już na samym starcie poddałam się.
Mam nadzieje, że nie popełnię tego samego błędu.