Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie roku 2011


Co moge o nim powiedziec?hmm,w sumie to duzo,ale ciezko jednoznacznie stwierdzic czy byl zly czy dobry.
Do dobrych rzeczy napewno nalezalo poznanie Marka,osoby bardzo mi bliskiej,ktora mnostwo ciepla jakiego zawsze potrzebowalam.
Przeprowadzka i zamieszkanie razem ( niestety to zmieni sie juz niedlugo,w zwiazku z wyjazdem do Polski).Marek szuka juz domu z rodzicami,gdzie beda mogli razem mieszkac.Czuje sie z tego powodu oczywiscie zle.Bardzo lubie z nim mieszkac,kocham goi ciary mnie przechodza na mysl o wyjezdzie.
W 2011 spelnilam rowniez pewne swoje cele i marzenia,takie jak zakonczenie studiow czy poddaniu sie operacji nosa.Sa to napewno przelmowe punkty w moim zyciu.
Studia byly dla mnie bardzo stresujace,glownie pod wzgledem finansowym.
Studiowalam za granica,bywalo ciezko i niepewnie finansowo.nie wiedzialam czy dobrne do konca...ale udalo sie!:)
Operacja z kolei dodala mi pewnosci siebie,mialam wczesniej zlamany nos ,zktorym chodzilam przez kilka dobrych lat i bardzo mnie to stresowalo.
Teraz gdy rozmawiam z ludzmi nie skupiam sie tylko na tym czy ktos na niego patrzy i co w glebi duszy mysli.
Porazki tego roku to niewatpliwie brak pracy.Szukam od czerwca i nic.
Kto to przezyl wie o czym mowie i jak to wplywa na czlowieka.
Brak sil do zycia,brak wiary i poczucie ze jest sie nikim.
Do tego padajace zdrowie...cholerne infekcje i ogromne stresy z tym zwiazane.Dzis czuje sie juz lepiej,wczoraj zakonczylam kuracje,czuje sie lepiej ale boje sie ze to wroci...zawsze wraca.

Strasznie skrajny ten rok...strasznie!nie wspominajac o moim bylym ktory dostal depresji odkad ze mna zerwal...

Jakie plany na 2012?marzy mi sie zrobienie prawka,znalezienie pracy i mozliwosc odwiedzania mojego chlopaka,ktory zostaje w UK.
  • agressiva

    agressiva

    6 stycznia 2012, 21:37

    Nie wiem jaką ma charakterystykę koziorożec, ale wiem, że mój charakter pasuje do mojego znaku zodiaku dość dobrze (mimo, że w horoskopy nie wierzę). Skorpionem jestem :)

  • WooHoo

    WooHoo

    5 stycznia 2012, 22:39

    kochana, co z ta operacja nosa...? napisz mi pliiiiizzzzzz :*

  • vitafit1985

    vitafit1985

    3 stycznia 2012, 00:42

    Może wkrótce uda Ci się znaleźć pracę?

  • agus2006

    agus2006

    2 stycznia 2012, 13:17

    Wszystkiego naj...............w Nowym Roku. Samych Tylko Sukcesow. Pozdrawiam

  • RoxannePink

    RoxannePink

    31 grudnia 2011, 14:37

    Ty w PL a on w UK...miałam podobną sytuację tylko na odwrót....niestety długo to nie potrwało...nie chce być pesymistyczna ale....to bardzo wielkie wyzwanie dla związku. Oby następny rok przyniósł nam więcej pozytywnych stron. Co do pracy wiem jak się czujesz....ja nie mogłam w PL nic znaleźć, za co się utrzymać i musiałam wyjechać...przez co też rozpadł się mój dwu letni wspaniały związek....no ale trudno trzeba żyć dalej...u mnie dobre wieści kolejne półtora mniej ;) Pozdrawiam.