Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po długim czasie


Po roku wróciłam . I chyba mnie to przeraziło ... z wagą 99,2. BMI 37,8 ...

Jestem po wizycie u endokrynologa, diabetologa i dietetyka  klinicznego. Mądrzejsza, uzbrojona w fachową wiedzę zaczynam walkę o siebie. Stwierdzono insulinooporność, hashimoto. Poukładałam sobie w głowie, że odchudzanie to będzie długi proces, ale wiem też , że to ostatni moment, aby uchronić się przed cukrzycą, która stoi już w progu drzwi.

Ta walka to nie walka o piękną figurę, ale o zdrowie i dłuższe, lepsze życie.

Mam rozplanowane 4 posiłki dziennie. Muszę nauczyć się pić wodę - ok 2,5 litra dziennie ( minimum). Dzisiaj jestem po śniadaniu i powiem Wam, że było pyszne i syte. To będzie mój pierwszy raz , kiedy to nie będzie głodówka czy inne diety cud. 

Aktywność fizyczna to na początek spacery, dłuższe i trochę szybsze. Plan to te 10000 kroków dziennie.

Idę na spacer:)

Pięknego dla Was!

Trzymam za Was kciuki!

  • annna1978

    annna1978

    3 lutego 2024, 19:48

    Bardzo dobra decyzja,trzymaj się a nagrodą jest lepsze samopoczucie i zdrowie 😊🍀

  • ognik1958

    ognik1958

    3 lutego 2024, 19:17

    Barbara ..pamiętam cię z przed roczku trza walczyć o zdrowie przede wszystkim a spacerki to..z kijkami NW bo dają 30 procent większe spalanie i warto by zwalić kilogramy a potem to utrzymać- powodzenia

  • Mirin

    Mirin

    3 lutego 2024, 13:25

    Witam, pozdrawiam i zapraszam Cię do grupy RAzem ku zdrowiu i kondycji. Jesteśmy sympatyczną grupą długodystansowych odchudzaczek :) Znajdziesz nas na forum grup wsparcia. Zerknij do nas i jeśli Ci się spodoba to działaj z nami!