Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wazenie i mierzenie

Hej Vitalijki 

Sobota dzien statni wolnosci i jutro powrot do pracy ... Zanim przejde do dnia dzisiejszego wczoraj bylo tak : 

Rano po zrobieniu wpisu przebralam sie i strzelilam 45 minutowy trening  475 spalonych kalori 

Zaraz po chwilke odpoczelam przebralam sie i poszlam na power walk nie moglam zrobic elementow bigu bo w pewnych momentach byl jezcze lod na ziemi , ale udalo sie zejsc ponizej 9 minut na km ;)  1h13 min 8,2km 724 spalone kalorie ;) 

Wrcoilam do domu obudzilam Andre przyszykowalam paczke do wyslania i pojechalsimy do fryzjera A sie strzygl a ja poszlam na sniadania do Costy ;) 

Szybk powrot do domu A wzial prysznic i dalej w droge tym razem z mama do lekarza a A pojechal umyc auto :) Pochodzilam z mam na miescie kupilam sobie 3 sweterki i jedno takie fajne letnie cos na Teneryfe nie wiem jak to sie nazywa zobaczycie na fotkach z wakacji :D Dokupilam reszte drobiazgow i przyjechal A :) Poszlismy z mama do Costa tym razem wzielam sobie inna kawke ;) 

Pozniej odwiezlismy mame weszlismy na chwilke do niej zeby pobawic sie z psiakami ;) Zaraz po odrazu jazda do Milton Keynes do kina na nowe Gwiezdne wojny jada kupilam sboei 2 ksiazki na podroz ;) 

Dojechalismy na ostatni chwilke dokupilismy popcorn i poszlismy ogladac ;) Film za dlugi jak dla mnie 2h40minut , ale ogolnie lepszy niz poprzednia czesc. Troszke przespalam w srodku bo juz bylam taka zmeczona :) Nastepnie zakupy na caly tydzien ... Tesco i tam tez kupilam sobie lampke jednorozsca ktora swieci na rozne kolory hihi;) 

Pozniej powrot do domu rozpakowalismy wszystko bylo juz po 22 , i pojechalismy dalej tym razem przejcheac sie ogladac jelenie hihi :) Bylo blisko przy drodze przepiekne ;) Wrocilismy do domo o polnocy i odrazu poszlam spac:) 

Aktywnosc zakonczona na : 27,338 krokow i 125 aktywnych minut 

Dzisiaj pierwszy raz w tym tygodniu nie wstawalam budzikiem i wstalam dopiero o 09.30 takze jestem troszke rozleniwiona pisze do was obudze A i jedziemy na zakupy bo jeszcze brakuje nam paru pierdolek pozniej do mamy zawiezsc jej wode aby nie musiala dzwigac a trening i power walk zrobie dopiero wieczorem .... 

Waga mega piekna juz takiej cyfry wieki nie widzialam:D  76,9kg !!:) 

Rezulat : 

Waga : - 1.6kg ! 

Tluszcz : - 0.8% 

Talia - 1cm 

Brzuch - 1cm 

Reszta pozostaje bez zmian ;( cm tym razem spadlo mniej ale chociaz waga fajnie zleciala  Musze wiecej cwiczyc bo przy 5 dniach efekty cm sa marne ;( Udo mam nadal jak swiniak i nie chce zejsc ;/ 

Spadam budzic Andre , zycze wam milego dnia kochane !! 

S.