Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czekam na spadek...czekam cierpliwie...FOTO
jedzonka


Zwiększanie liczby kalorii trwa, doszłam do tego że wolne spadki spowodowane są małą ilością kalorii, tak więc wracam do ćwiczeń i zwiększam kaloryczność...a poniżej moje codzienne smakołyki zabierane do pracy:

2 przekąski - ogórek z twarogiem ze śmietaną i czosnkiem, surówka z marchewki jabłka i granatu, polana sokiem z pomarańczy.

Obiad - ryż z gulaszem wołowym do tego rukola (obecnie w biurowej lodówce) i mozzarella.

Deser - pomarańcza

Gorąco polecam ogórka z twarogiem - przekrawam go na małe łódki i wydrążam pestki, żeby przekąska nie była wodnista:

SMACZNEGO!


W tym tygodniu pierwszy raz w życiu zrobiłam sobie tipsy! Przykleiłam je wieczorem przed spaniem i przez to pół nocy nie spałam. NIGDY WIĘCEJ! Rano musiałam je zdjąć :) To nie dla mnie...czułam się jak kaleka

  • Slavica

    Slavica

    28 stycznia 2015, 20:11

    Śliczne pazurki, szkoda że nie możesz w nich normalnie "działać". Pyszne jedzonko z wersji ogórka z pewnością skorzystam :)

    • bashita

      bashita

      28 stycznia 2015, 20:19

      Dziękuję :) Tez mi się podobały ale zawsze stawiałam komfort ponad wyglądem. Ogórka polecam, pyszna jest też papryka przygotowana w ten sposób. Smacznego :)